Kolejny etap Tour de Pologne zakończony. Polacy znów poza podium
Adam Stachowiak: Zwycięstwo Merliera nie jest zaskoczeniem, to jest topowy sprinter
Robert Radosz: Drużyna Soudal Quick-Step świetnie pracowała na etapowe zwycięstwo Tima Merliera
Belg Tim Merlier z drużyny Soudal Quick-Step wygrał w Katowicach, po finiszu z peletonu, piąty etap wyścigu kolarskiego Tour de Pologne. Żółtą koszulkę lidera zachował Duńczyk Jonas Vingegaard (Visma).
Merlier wyprzedził swojego rodaka Jordiego Meeusa (Red Bull Bora-hansgrohe) oraz zwycięzcę poprzedniego etapu w Prudniku Holendra Olava Kooija (Visma). Najlepszy z Polaków, Stanisław Aniołkowski (Cofidis) zajął ósme miejsce.
ZOBACZ TAKŻE: Polka się nie zatrzymuje! Utrzymała pozycję liderki
W czołówce klasyfikacji generalnej nic się nie zmieniło. Vingegaard ma przewagę 19 sekund nad Włochem Diego Ulissim (UAE Team Emirates) oraz 20 nad swoim kolegą klubowym Holendrem Wilco Keldermanem.
W czołówce klasyfikacji generalnej nic się nie zmieniło. Vingegaard ma przewagę 19 sekund nad Włochem Diego Ulissim (UAE Team Emirates) oraz 20 nad swoim kolegą klubowym Holendrem Wilco Keldermanem. Rafał Majka (UAE Team Emirates) zajmuje 20. miejsce ze stratą minuty i 59 sekund.
Etap ze startem i metą w Katowicach nie był zupełnie płaski, bo sporą część stanowił pagórkowaty odcinek po Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Na starcie nie stanął lider klasyfikacji aktywnych Szymon Sajnok (Q.36.5), który wycofał się z powodów zdrowotnych. Pod jego nieobecność ucieczkę utworzyli Norbert Banaszek z reprezentacji, Szwajcar Johan Jacobs (Movistar Team) oraz Hiszpan Xabier Mikel Azparren (Q36.5).
Banaszek zapewnił sobie prowadzenie w klasyfikacji aktywnych, wygrywając lotne premie w Jaworznie i Mysłowicach, a rywalom zostawił premię górską (Jacobs) i specjalną (Azparren). Peleton zlikwidował akcję 12 km przed metą.
W końcówce doszło do kraksy, która wyeliminowała kilku sprinterów, m.in. byłego mistrza świata Duńczyka Madsa Pedersena (Lidl-Trek) i Niemca Phila Bauhausa (Bahrain Victorious)
Zwyciężył jeden z najlepszych sprinterów w stawce, Merlier. Już w ubiegłorocznym Tour de Pologne Belg pokazał klasę, wygrywając odcinki pierwszy i ostatni, w Poznaniu i w Krakowie.
W sobotę odbędzie się najtrudniejszy etap tegorocznej edycji, z Wadowic do Bukowiny Tatrzańskiej. Potocznie określa się go mianem "królewskiego".
Przejdź na Polsatsport.pl