Szczęsny odszedł z Juventusu i od razu padły takie słowa. "To nie jest mądra decyzja"
Wojciech Szczęsny nie jest już zawodnikiem Juventusu. Polak za porozumieniem stron rozwiązał umowę z turyńskim zespołem. W pierwszym wywiadzie po odejściu z klubu, którego Szczęsny udzielił Eleven Sports, bramkarz był bardzo szczery w wypowiedziach na temat swojego byłego pracodawcy.
Szczęsny piłkarzem Juventusu został w 2017 roku. Przez siedem lat rozegrał w drużynie „Starej Damy” 252 spotkania, w których zanotował 103 czyste konta. Razem z kolegami z drużyny trzykrotnie sięgał po mistrzostwo Włoch, trzy razy zdobywał też puchar tego kraju.
ZOBACZ TAKŻE: Goncalo Feio z zarzutami! UEFA wszczęła postępowanie
O tym, że Szczęsny będzie musiał opuścić Turyn, było już wiadomo od jakiegoś czasu. W swoich planach nie widział go nowy trener zespołu Thiago Motta. Nowym bramkarzem Juventusu został Michele Di Gregorio, który tego lata został sprowadzony z Monzy.
- Sądzę, że to nie jest mądra decyzja Juventusu, ale nie mam żalu. Uważam, że ze sportowego punktu widzenia ta decyzja się nie obroni. Mam jednak nadzieję, że jestem w błędzie – powiedział w rozmowie z Eleven Sports Szczęsny.
Szczęsny, któremu tego lata urodziła się córka, nie odbył w okresie przygotowawczym ani jednego treningu z drużyną Juventusu. Bramkarz obecnie trenuje indywidualnie w Polsce.
- Zadzwonił do mnie dyrektor sportowy. Powiedział, że jeżeli chcę, to po narodzinach córeczki mogę zostać w Polsce. Klub przyślę mi trenera i do końca sierpnia będzie on do mojej dyspozycji. Byłem z tego zadowolony. Wydaje mi się, że po takim okresie w Juventusie nie zasłużyłem na to, by pojechać do klubu i trenować z boku – powiedział bramkarz.
Szczęsny był już łączony z wieloma klubami. Zainteresowane sprowadzeniem Polaka było m.in. saudyjskie Al-Nassr, drużyny Serie A na czele z Monzą i kluby Premier League.
Przejdź na Polsatsport.pl