Piłkarz wraca do zdrowia po groźnym incydencie. "Przypomnijcie mi, żebym..."

Piłka nożna
Piłkarz wraca do zdrowia po groźnym incydencie. "Przypomnijcie mi, żebym..."
Fot. PAP/EPA
Angel Gomes

Angielski piłkarz Angel Gomes z Lille został wypisany ze szpitala po tym, jak stracił przytomność po zderzeniu z rywalem podczas sobotniego meczu francuskiej ekstraklasy na wyjeździe z Reims. Zawodnik przyznał, że czuje się już dobrze i podziękował kibicom za wsparcie.

Groźnie wyglądający incydent miał miejsce w 11. minucie meczu. Gomes zderzył się z iworyjskim piłkarzem gospodarzy Amadou Kone i stracił przytomność. Przerwa w grze trwała ponad pół godziny, w tym czasie Anglikowi udzielano pomocy na murawie.

 

Niespełna 24-letni Gomes, były zawodnik Manchesteru United, został zabrany na noszach i przewieziony do szpitala, a kibice obu klubów skandowali jego imię. Natomiast Kone został ukarany przez sędziego czerwoną kartką.

 

ZOBACZ TAKŻE: Tragedia na boisku. Nie żyje 11-letni chłopiec

 

Spotkanie wznowiono i ostatecznie Lille wygrało 2:0.

 

- Czuję się dobrze, wróciłem do domu. Chciałbym podziękować całemu personelowi medycznemu klubu i szpitala, który się mną opiekował - powiedział Gomes w filmie opublikowanym na Instagramie.

 

- To szalone zderzenie, takie rzeczy zdarzają się w futbolu. Ale najważniejsze, że wszystko ze mną w porządku. Zdobyliśmy trzy punkty - dodał.

 

Piłkarz Lille podziękował również kibicom obu klubów za ich "ogromne" wsparcie.

 

Na końcu zamieścił natomiast wpis:

 

- Przypomnijcie mi, żebym nie skakał już do główki - skwitował piłkarz.

PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie