Aryna Sabalenka wygrała w Cincinnati i opowiedziała o meczu ze Świątek. "To było coś niesamowitego"

Tenis
Aryna Sabalenka wygrała w Cincinnati i opowiedziała o meczu ze Świątek. "To było coś niesamowitego"
fot. PAP
Aryna Sabalenka

Aryna Sabalenka pewnie wygrała mecz finałowy turnieju WTA w Cincinnati. Białorusinka w całej imprezie nie przegrała nawet jednego seta. W finale druga tenisistka rankingu WTA pokonał Amerykankę Jessicę Pegulę 6:3, 7:5. To pierwszy wygrany turniej Sabalenki od stycznia i zwycięstwa w Australian Open.

Reszta sezonu nie była tak udana dla reprezentantki Białorusi, jak jego początek. Sabalenka z powodu kontuzji musiała opuścić wielkoszlemowy Wimbledon, nie zagrała również na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Turniej w Cincinnati był trzecim, w jakim wiceliderka światowego rankingu grała po powrocie do zdrowia. Wcześniej Białorusinka występowała w Waszyngtonie i Toronto. Tamte występy Sabalenki nie były jednak tak dobre, jak ten w zakończonej w poniedziałek imprezie.

 

ZOBACZ TAKŻE: Świątek ściga się z Sabalenką. Wielka przewaga Polki

 

- Bardzo emocjonalnie podeszłam do turniejów w Waszyngtonie i Toronto. Reagowałam zbyt emocjonalnie. Musiałam zrozumieć, że gram świetny tenis, kiedy jestem spokojna i pewna siebie. Nie ma znaczenia, co będzie dziać się na korcie, będę mogła walczyć i starać się z całych sił bez względu na wynik – wyznała Białorusinka.

 

Po finałowym spotkaniu Sabalenka odniosła się również do meczu z Igą Świątek. Liderka i wiceliderka rankingu WTA zmierzyły się w półfinale turnieju. Lepsza w tym spotkaniu była Białorusinka, która pokonała reprezentantkę Polski 2:0 (6:3, 6:3).

 

- Bez wątpienia mecz półfinałowy to było coś niesamowitego, na co ciężko pracowałam – powiedziała o tym spotkaniu Sabalenka.

 

Triumfatorka zestawiła spotkanie ze Świątek z meczem finałowym przeciwko Peguli.

 

- W finale też grałam niesamowity tenis. Ciężko porównywać te dwa mecze, bo to dwie zupełnie inne zawodniczki. Nawierzchnia tutaj wydaje się idealna dla Jessiki, która wywierała na mnie dużą presję. Jestem bardzo zadowolona, że sobie z tym poradziłam i wygrałam w dwóch setach – zakończyła zwyciężczyni turnieju.

 

Turniej w Cincinnati był ostatnim sprawdzianem najlepszych zawodniczek świata przed US Open. Ostatni wielkoszlemowy turniej w tym roku rozpocznie się w poniedziałek 26 sierpnia i potrwa do 8 września.

 

MiK
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie