To znów się stało. Kubański siatkarz uciekł z wyspy, ślad po nim zaginął
Kuba jest jedną z największych kuźni talentów w światowym sporcie. Ze względu na sytuację polityczną panującą w karaibskim państwie, wielu zawodników nie reprezentuje jednak swojego kraju. Narodowy Instytut Sportu, Wychowania Fizycznego i Rekreacji podaje, że z wyspy uciekło w ciągu ostatniej dekady ponad tysiąc sportowców i trenerów. Do tego grona dołączył właśnie 22-letni siatkarz.
Yumichael Lawrence uciekł ze zgrupowania reprezentacji, które odbywało się mieście Gatineau, w kanadyjskiej prowincji Quebec – taką informację podał dziennikarz Leonardo Ruiz. Kubańczycy uczestniczyli tam w turnieju finałowym rozgrywek kontynentalnych organizowanych przez NORCECA (Konfederację Piłki Siatkowej Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów).
ZOBACZ TAKŻE: Nagły zwrot w sprawie Bartosza Kurka. Jednak tam nie zagra!
22-letni Lawrence przed rokiem został wybrany najlepszym libero Pucharu Panamerykańskiego U23. Otrzymał również nagrodę dla najlepszego zawodnika na swojej pozycji w lidze kubańskiej, w której grał w klubie z rodzinnego Pinar Del Rio. W przeszłości zawodnik przeszedł przez juniorskie reprezentacje swojego kraju, uczestniczył również w zgrupowaniach kadry B.
To kolejna ucieczka reprezentanta Kuby podczas międzynarodowej imprezy. Ostatnia taka sytuacja została odnotowana 31 lipca, kiedy podczas zgrupowania w Meksyku piłkarz reprezentacji do lat 20 Christian Mendoza oddalił się od drużyny. Najbardziej znanym w naszym kraju przypadkiem sportowca, który opuścił Kubę, jest Wilfedo Leon. Obecny reprezentant Polski pożegnał się z wyspą po igrzyskach w 2012 roku.
Według Narodowego Instytutu Sportu, Wychowania Fizycznego i Rekreacji na niedawnych igrzyskach w Paryżu wystąpiło 21 sportowców urodzonych na Kubie, którzy nie reprezentowali swojego państwa. Dwóch z nich startowało w stolicy Francji jako uchodźcy, reszta - pod innymi flagami. Łącznie zdobyli oni dziewięć medali - tyle samo, co reprezentacja Kuby.
Przejdź na Polsatsport.pl