Fręch wygrała pierwszego seta, ale potem rządziła rywalka. Półfinał nie dla Polki
Magdalena Fręch nie zdołała awansować do półfinału turnieju rangi WTA 500 w Monterrey. W spotkaniu ćwierćfinałowym polska tenisistka przegrała z rozstawioną w imprezie z numerem drugim Amerykanką Emmą Navarro 7:6, 0:6, 2:6.
We wcześniejszych rundach meksykańskiego turnieju 26-letnia łodzianka wygrywała trzysetowe batalie z Argentynką Nadią Podoroską oraz z reprezentantką Izraela Liną Glushko. Tym razem Polka również walczyła o zwycięstwo przez trzy sety, ale Navarro okazała się zbyt mocna.
ZOBACZ TAKŻE: Włoch okazał się zbyt mocny. Polak bez awansu do US Open
Najlepszy w wykonaniu Fręch był pierwszy set. 45. zawodniczka rankingu WTA zaczęła go od przełamania serwisu rywalki i prowadzenia 2:0. Potem przegrała pięć kolejnych gemów, ale zdołała wyrównać, broniąc po drodze piłki setowej przy wyniku 3:5. Partię rozstrzygnął tie-break, w którym nasza reprezentantka szybko objęła prowadzenie 4-1 i utrzymała je do końca, zwyciężając 7-3.
Po wygranej 7:6 w pierwszej części meczu potem Polka nie miała już na korcie zbyt wiele do powiedzenia. Navarro, obecnie trzynasta rakieta świata, w drugim secie nie oddała jej ani jednego gema. Na początku trzeciej partii Fręch na chwilę przerwała impas, jednak potem Navarro dwukrotnie przełamała jej serwis, wyszła na prowadzenie 5:1, a po dwóch godzinach i 17 minutach zamknęła mecz wygraną 6:7 (3-7), 6:0, 6:2.
Fręch w całym spotkaniu zagrała dwa asy serwisowe i popełniła cztery podwójne błędy. Jej przeciwniczka zaserwowała sześć asów przy dwóch podwójnych błędach. Polska tenisistka trafiała pierwszym podaniem z 58-procentową skutecznością (Navarro miała w tej statystyce 67 procent), wygrała 32 z 53 piłek po pierwszym serwisie (60,4 procent) i tylko 15 z 38 po drugim (39,5 procent). Obroniła 5 z 12 break pointów, a sama wykorzystała 2 z 10 okazji na przełamanie rywalki. W całym spotkaniu zdobyła o 18 punktów mniej od Navarro (84-102).
Był to trzeci pojedynek pomiędzy Fręch i Navarro, a drugi wygrany przez Amerykankę. 23-letnia tenisistka z Charleston była lepsza również w 1/8 finału tegorocznego turnieju w Hobart (6:3, 6:3), natomiast Polka wygrała w pierwszej rundzie ubiegłorocznego US Open (7:6, 1:6, 6:2).
W półfinale Abierto GNP Seguros 2024 Navarro zmierzy się z Lindą Noskovą. Rozstawiona w Monterrey z numerem szóstym Czeszka w swoim spotkaniu ćwierćfinałowym pokonała turniejową "piątkę", Ukrainkę Elinę Switolinę 6:4, 6:4.
Magdalena Fręch w przyszłym tygodniu wystąpi w wielkoszlemowym US Open. W pierwszej rundzie rywalką łodzianki będzie 75. zawodniczka rankingu WTA, Belgijka Greet Minnen.
Ćwierćfinał turnieju Abierto GNP Seguros 2024, Monterrey
Magdalena Fręch (Polska, 9) - Emma Navarro (Stany Zjednoczone, 2) 7:6 (7-3), 0:6, 2:6