Selekcjoner wprost o Superpucharze. "Wygłodniali fani otrzymają tłuste danie podane na tacy"
Marcin Lijewski: Superpuchar Polski to wspaniała możliwość promocji naszego sportu
Piotr Należyty: Superpuchar Polski będzie największym wydarzeniem w historii ligowej piłki ręcznej
- To generalny sprawdzian dla obu drużyn, który pokaże, w jakiej formie obecnie się znajdują i czy ich przygotowania poszły w dobrym kierunku. Mają przed sobą ważne rozgrywki europejskie i trochę zapasu czasowego, by coś skorygować. To niesamowita promocja i wygłodniali fani po długiej przerwie otrzymają "tłuste danie" podanie na tacy - powiedział na prezentacji Superpucharu Polski selekcjoner Marcin Lijewski.
Już 7 września w łódzkiej Atlas Arenie rozegrane zostaną starcia o Superpuchar Polski. Pierwszym z nich będzie starcie mistrzyń oraz zdobywczyń ORLEN Pucharu Polski KGHM Zagłębia Lubin z wicemistrzyniami Polski - KPR Gminy Kobierzyce. Następnie do walki o wyjątkowe trofeum staną najlepsze męskie zespoły, czyli ORLEN Wisła Płock i Industria Kielce.
- Cieszę się, że Superpuchar zawitał do Polski. To bardzo dobry pomysł. Wielokrotnie pytałem, dlaczego dopiero teraz? To wspaniała promocja ligi, naszych najlepszych zespołów i piłki ręcznej. Nie tylko, gdzie ten sport występuje rzadziej, na przykład w Łodzi. Mam nadzieję, że dzięki temu, będziemy mogli przywitać Łódź w rodzinie piłki ręcznej - powiedział Marcin Lijewski Polsatowi Sport podczas oficjalnej prezentacji trofeum za wygraną w Superpucharze Polski.
ZOBACZ TAKŻE: Industria wzmacnia się przed nowym sezonem. Nowy obrotowy kieleckiego zespołu
- To bardzo dobry pomysł, by organizować te rozgrywki na początku sezonu. To generalny sprawdzian dla obu drużyn, który pokaże, w jakiej formie obecnie się znajdują i czy ich przygotowania poszły w dobrym kierunku. Mają przed sobą ważne rozgrywki europejskie i trochę zapasu czasowego, by coś skorygować. To niesamowita promocja i wygłodniali fani po długiej przerwie otrzymają "tłuste danie" podanie na tacy - zapewnił w rozmowie z Karoliną Zielonką.
- Niech wygra sport i oby nikomu nic się nie stało, ponieważ teraz, jako selekcjoner reprezentacji Polski, jest to moje główne zmartwienie, by kontuzje omijały kadrowiczów, a także innych zawodników - zakończył trener kadry.
Przejdź na Polsatsport.pl