Armand Duplantis zabrał głos po pobiciu rekordu świata. Takie słowa o polskiej imprezie
Armand Duplantis specjalnie dla Polsatu Sport po pobiciu rekordu świata
Rekord świata Armanda Duplantisa! Szwed pobił go podczas Memoriału Kamili Skolimowskiej
- Myślę, że żeby pobić rekord świata, wszystko musi być idealne. Kibice byli niesamowici, energia szalona, pogoda idealna - było ciepło i nie wiało. Tor jest super nowoczesny - powiedział Armand Duplantis. Szwed zabrał głos po pobiciu własnego rekordu świata podczas Silesia Memoriału Kamili Skolimowskiej, który trzeci raz w cyklu Diamentowej Ligi rozegrany został w Chorzowie.
W niedzielę 25 sierpnia Duplantis ponownie zachwycił swoimi umiejętnościami. Szwed pobił własny rekord świata w skoku o tyczce, osiągając wyniki 6,26 m. Po tym niesamowitym osiągnięciu Duplantis porozmawiał z reporterem Polsatu Sport, a zarazem wielokrotnym mistrzem Europy i wicemistrzem świata Adamem Kszczotem.
- Myślę, że żeby pobić rekord świata, wszystko musi być idealne. Kibice byli niesamowici, energia szalona, pogoda idealna - było ciepło i nie wiało. Tor jest super nowoczesny. To wszystko, czego potrzeba, by skakać wysoko - powiedział Duplantis.
ZOBACZ TAKŻE: Armand Duplantis znowu to zrobił! Rekord świata pobity w Polsce
Ze szwedzkim zawodnikiem często podróżuje jego rodzina. W Chorzowie rekordzistę wspierała tylko jego matka.
- Tym razem podróżuję z mniejszą rodziną niż zazwyczaj. Jest tutaj tylko moja mama. To w porządku, nie byłoby tak fajnie, gdybym był sam - przyznał mistrz olimpijski.
Kszczot zapytał również lekkoatletę, jakie jest jego największe marzenie.
- Nie wiem, jakie jest moje największe marzenie. Żyję chwilą, mam duże cele, chcę skakać wysoko, zdobywać tytuły i osiągać sportowe sukcesy. Mimo to czuję, że żyję chwilą. Cieszę się z tego, co osiągam teraz i nie wybiegam myślami zbyt daleko. Myślę tylko o najbliższych zawodach. Nie wiem nawet, co będzie za rok. Nie myślę o tym, żyję tu i teraz. Wiem, że kariera sportowa nie trwa wiecznie. Chcę to wszystko chłonąć i cieszyć się, póki mogę - podsumował Szwed.
Przejdź na Polsatsport.pl