Do trzech razy sztuka. Rywalka Świątek w końcu to zrobiła
Linda Noskova wygrała z Nowozelandką Lulu Sun 7:6 (8-6), 6:4 w finale turnieju WTA na twardych kortach w meksykańskim Monterrey. To pierwszy tytuł czeskiej tenisistki w karierze.
19-letnia Czeszka, 25. w światowym rankingu, rozpoczęła mecz od prowadzenia 2:0, jednak chwilę później została przełamana i pierwszego seta wygrała dopiero po zaciętej walce w tie-breaku. W drugiej partii nie pozwoliła 41. w zestawieniu WTA Sun wygrać ani jednego gema przy swoim serwisie, dołożyła jedno przełamanie, wygrywając 6:4.
ZOBACZ TAKŻE: Czekał dwa lata. Włoski tenisista sięgnął po tytuł
To był trzeci finał w karierze Noskovej, ale pierwszy w tym roku. W zeszłym sezonie poniosła porażki w Pradze i Adelajdzie.
- Czekałam na tytuł i trofeum już jakiś czas, więc to wspaniałe uczucie wygrać tak duży turniej - przyznała czeska tenisistka po zwycięstwie.
Sun po raz pierwszy dotarła dalej niż do ćwierćfinału w imprezie cyklu WTA.
To był drugi pojedynek tych tenisistek i pierwsze zwycięstwo Noskovej. Niecałe dwa tygodnie wcześniej w pierwszej rundzie turnieju w Cincinnati górą była Nowozelandka.
Przejdź na Polsatsport.pl