Kapitan reprezentacji postawił sprawę jasno. Chodzi o dalszą karierę w kadrze
Sezon olimpijski dobiegł końca. Wielu słynnych siatkarzy ogłosiło zakończenie kariery reprezentacyjnej. Teraz Micah Christenson, kapitan reprezentacji Stanów Zjednoczonych, zabrał głos w sprawie swojej przyszłości.
Amerykanie byli jedną z najstarszych ekip podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu. Matthew Anderson i Maxwell Holt mają po 37 lat, David Smith - 39, Erik Shoji – 36, Taylor Averill – 32. Nie wiadomo, czy ci siatkarze doczekają występu na kolejnych igrzyskach, które odbędą się w 2028 roku w Los Angeles. Najmłodsi w zespole Stanów Zjednoczonych są Torey Defalco i Micah Ma’a, którzy urodzili się w 1997 roku.
ZOBACZ TAKŻE: Były bezkonkurencyjne! Chińskie siatkarki sięgnęły po mistrzostwo świata
Rozgrywający reprezentacji USA, Micah Christenson, wypowiedział się na temat swojej sytuacji. Siatkarz, który w maju skończył 31 lat, wyraził chęć reprezentowania swojego kraju na igrzyskach w Los Angeles.
- Jeśli mnie zechcą, będzie mi bardzo miło. Igrzyska odbędą się na naszym podwórku i każdy sportowiec marzy o zakończeniu kariery olimpijskiej w swoim kraju, na oczach swoich fanów, rodziny i przyjaciół, więc bardzo chciałbym tam być. Zakwalifikowaliśmy się już jako kraj-gospodarz, więc nie mamy wiele do zrobienia w tym temacie, ale będzie wiele do zrobienia, aby zdobyć medal. Długa droga przed nami, ale zamierzam tam być – powiedział w wywiadzie dla "Hawaii News Now" dwukrotny medalista olimpijski.
Nie da się ukryć, że zmiana pokoleniowa to coś istotnego w każdej drużynie narodowej. Po paryskim turnieju zakończenie kariery ogłosili m.in. Facundo Conte (Argentyna), Lukas Kampa (Niemcy), Marko Podrascanin (Serbia), Aleksandar Atanasijević (Serbia) czy Joandry Leal (Brazylia).
Przejdź na Polsatsport.pl