Piłkarz Chelsea zdobył hat-tricka i został... wygwizdany

"Wszystko w tym miejscu jest do du.." - napisał Madueke w relacji na Instagramie. Po chwili wpis został usunięty przez zawodnika, ale internauci i tak zdążyli zrobić zrzut ekranu. Momentalnie cała sytuacja została nagłośniona w mediach społecznościowych. Po chwili Madueke dodał drugi wpis, który wyjaśniał całą sytuację. Okazuje się, że skrzydłowy pomylił konta w serwisie i zapewne chciał wstawić tę relację na prywatny profil.

 

ZOBACZ TAKŻE: Endrick z pierwszym golem w Realu Madryt. Kylian Mbappe musi jeszcze poczekać

 

Już w drugiej minucie "The Blues" objęli prowadzenie po golu Nicolasa Jacksona. Później wyrównał Matheus Cunha. Do przerwy było 2:2, gdyż pod koniec pierwszej połowy bramki zdobyli jeszcze Cole Palmer i Jorgen Strand Larsen. Trafienie Palmera było szczególnie efektowne, gdyż przelobował bramkarza zza pola karnego.

 

Na ciągłe buczenie przez kibiców gospodarzy za lekceważący wpis w mediach społecznościowych, Noni Madueke odpowiedział hat trickiem w drugiej połowie, zapewniając Chelsea pierwsze zwycięstwo w Premier League pod wodzą trenera Enzo Marescy. Skrzydłowy nigeryjskiego pochodzenia strzelił trzy gole w ciągu 14 minut - wszystkie po asystach Palmera.

 

Nowy nabytek Chclsea Joao Felix przypieczętował pogrom podwyższając na 6:2. Przy ostatniej bramce asystował Pedro Neto - skrzydłowy, który przez ostatnie pięć sezonów był zawodnikiem "Wilków".

 

Madueke przeprosił mieszkańców Wolverhampton po meczu, a jego opinia o mieście z West Midlands poprawiła się po hat-tricku.

 

"Oczywiście to był błąd i jestem pewien, że Wolverhampton to świetne miasto" - powiedział. Dodał, że w najbliższym czasie nie będzie nic publikował na Instagramie.

 

"Myślę, że przekażę moje konta w mediach społecznościowych swojemu menedżerowi albo nawet usunę wszystkie profile w socal mediach" - zakończył.

Przejdź na Polsatsport.pl