Kiedyś wygrał US Open, teraz rozegrał ostatni mecz w Wielkim Szlemie
Dominic Thiem przegrał z Amerykaninem Benem Sheltonem 4:6, 2:6, 2:6 w pierwszej rundzie wielkoszlemowego US Open. Austriacki tenisista triumfował w tym turnieju w 2020 roku. Był to jego ostatni pojedynek w Wielkim Szlemie.
Thiem, który wystartował w Nowym Jorku z "dziką kartą", rozegrał mecz na Arthur Ashe Stadium, głównym korcie nowojorskiego kompleksu. Już wcześniej 31-letni Austriak zapowiedział, że zakończy karierę po tym sezonie.
Zobacz także: Wcale nie Aryna Sabalenka! To ona będzie najgroźniejszą rywalką Igi Świątek w US Open
"Dziękuję za wsparcie przez te wszystkie lata, począwszy od 2014 roku, kiedy grałem tutaj po raz pierwszy. Największy sukces odniosłem właśnie tutaj w 2020 roku, w zupełnie innych warunkach” – oświadczył, nawiązując do zwycięstwa w edycji rozegranej w środku pandemii COVID-19.
"Jestem bardzo szczęśliwy, że mogłem dzisiaj rozegrać swój ostatni mecz w US Open na tym korcie i przed wami" - zwrócił się do publiczności, która podczas meczu gorąco go dopingowała.
Młodszy o 10 lat Shelton, półfinalista ubiegłorocznej edycji, pogratulował Thiemowi pięknej kariery. "Przykro mi, że tak się to skończyło, ale jest tu wielu ludzi, którzy cię kochają" - dodał Amerykanin.
W drugiej rundzie przeciwnikiem Sheltona będzie Hiszpan Roberto Bautista.
Przejdź na Polsatsport.pl