Nieudane otwarcie siatkarskich mistrzostw Europy. Polacy przegrali po zaciętym meczu
Reprezentacja Polski we wtorek 27 sierpnia rozpoczęła rywalizację w siatkarskich mistrzostwach Europy do lat 20. W premierowym spotkaniu podopieczni trenera Sebastiana Pawlika zmierzyli się z Turcją. Polscy siatkarze przegrali 1:3 (24:26, 25:21, 19:25, 21:25) po zaciętym starciu i nieudanie rozpoczęli turniej rozgrywany w Serbii i Grecji.
Polacy w siatkarskich mistrzostwach Europy do lat 20 rywalizują w grupie I, która swoje mecze rozgrywa w Serbii, w miejscowości Vrnjacka Banja. W grupie występuje osiem zespołów, a tylko dwa najlepsze uzyskają awans do półfinałów. Przed Biało-Czerwonymi jeszcze starcia z Austrią, Ukrainą, Łotwą, Serbią, Francją i Finlandią.
ZOBACZ TAKŻE: Nowa siatkarka w Tauron Lidze. Tak oceniła swoje pierwsze dni w Polsce
Premierowy mecz z Turcją rozpoczął się o godzinie 12:00. Faworytem tego spotkania była reprezentacja Polski. Jednak pierwsza odsłona zaczęła się od niespodziewanego prowadzenia Turków. Rywale Polaków stopniowo powiększali przewagę, wygrywając kolejne akcje. W pewnym momencie było 9:5. Biało-Czerwoni starali się odrabiać straty. Doprowadzili kilkukrotnie do remisu, jednak nie mieli łatwej przeprawy z dobrze dysponowaną reprezentacją Turcji. Podopieczni trenera Pawlika przełamali się w połowie seta i wyszli na prowadzenie 15:14. Później starali się je utrzymać, ale Turcja bardzo mocno naciskała. Polska miała nawet piłkę setową przy wyniku 24:23, jednak nie wykorzystała swojej szansy. Turcy doprowadzili do remisu, a kilka minut później dołożyli kolejne dwa punkty, które okazały się kluczowe dla losów pierwszej odsłony. Turcja zwyciężyła tego seta 26:24, a Polacy mogli mówić o ogromnym pechu.
Druga partia zwiastowała niemałe emocje. Polacy podobnie jak w pierwszej odsłonie rozpoczęli od kilkupunktowej straty. Turcja prowadziła 9:6. W kolejnych akacjach Biało-Czerwoni łapali wiatr w żagle i niwelowali przewagę rywali. Udało im się doprowadzić do remisu 14:14. Polscy zawodnicy mieli lepszy okres gry i udawało im się zdobywać kolejne punkty. Wyszli na prowadzenie po składnych akcjach. Turcja próbowała odrabiać straty, lecz na niewiele się to zdało. Biało-Czerwoni nie oddali prowadzenia do końca seta. Mocnym atakiem z prawego skrzydła zakończyli drugą partią, zwyciężając 25:21.
Polscy kibice zacierali ręce na jeszcze większe emocje w trzecim secie. Polacy szli cios za cios z rywalami. Turcy przy wyniku 9:9 odskoczyli na kilka punktów, które dały im swobodę w rozgrywaniu kolejnych akcji. Na nieszczęście Polaków ich adwersarze utrzymywali kilkupunktową przewagę do samego końca trzeciej partii. Biało-Czerwoni nie zdołali odwrócić losów tego seta i przegrali go 19:25.
Jeśli polscy zawodnicy chcieli marzyć o zwycięstwie w całym spotkaniu, musieli zapisać czwartą partię po swojej stronie. Nie było to proste zadanie, gdyż zmotywowani Turcy chcieli sprawić niespodziankę i zgarnąć pełną pulę. Polacy lepiej weszli w tę część meczu. Prowadzili nawet 5:2, jednak niedługo potem stan spotkania uległ zmianie. Turcy doprowadzili do remisu 9:9 po serii gorszych zagrań podopiecznych trenera Pawlika. Polacy długo trzymali się wyniku remisowego, ale moment przełomowy nastąpił pod koniec czwartej partii. Wówczas Turcy odskoczyli na trzy "oczka", prowadząc 22:19. Turcja miała cztery piłki meczowe przy stanie 24:20. Polacy zdołali zdobyć jeszcze jeden punkt, ale ostatecznie przegrali czwartą odsłonę 21:25.
W kolejnych meczach siatkarskich mistrzostw Europy do lat 20 Biało-Czerwoni zagrają z Austrią (28 sierpnia), Ukrainą (29 sierpnia), Łotwą (31 sierpnia), Serbią (1 września), Francją (3 września) i Finlandią (4 września).
Polska – Turcja 1:3 (24:26, 25:21, 19:25, 21:25)
Przejdź na Polsatsport.pl