Wzruszający gest mistrza NBA. Uczci pamięć zmarłego brata, który grał w Polsce
W tym roku świat koszykówki obiegła smutna informacja o śmierci Drew Gordona, byłego koszykarz m.in. Enea Stelmetu Zielona Góra, który zginął w wypadku samochodowym. W nowym sezonie NBA pamięć swojego brata uczci zawodnik Denver Nuggets Aaron Gordon.
"Drew Gordon zginął w wyniku wypadku samochodowego w wieku 33 lat. Gordon rozegrał dziewięć meczów w NBA w barwach Filadelfii 76ers w sezonie 2014/2015 grał profesjonalnie w koszykówkę w Stanach Zjednoczonych i za granicą. Drew był starszym bratem zawodnika Denver Nuggets Aarona Gordona" – taką wstrząsającą wiadomość w maju podał Sams Charania, jeden z najlepszych dziennikarzy zajmujących się NBA.
ZOBACZ TAKŻE: Novak Djoković narzeka po pierwszym meczu na US Open. Takie słowa mistrza
Gordon w swojej karierze reprezentował barwy m.in. Enea Stelmetu Zastalu Zielona Góra, w którym grał w sezonie 2019/2020. W polskiej lidze zdobywał średnio 10,7 punktu i 6,7 zbiórki na mecz. Klub z Zielonej Góry pożegnał go w maju w mediach społecznościowych.
"Drew był nie tylko znakomitym sportowcem, ale także wspaniałym człowiekiem, który wniósł wiele radości i sukcesów do naszego klubu. Jego pasja, zaangażowanie i charyzma pozostaną na zawsze w naszej pamięci" – napisano wówczas.
Pamięć swojego zmarłego brata postanowił uczcić młodszy z rodzeństwa Gordonów Aaron. Mistrz NBA z sezonu 2022/2023, który reprezentuje barwy Denver Nuggets, w nadchodzącym sezonie będzie występował z nowym numerem. Zamiast 50, które nosił przez całą karierę, w nowym sezonie będzie grał z 32, z którym wcześniej występował Drew.
Drew Gordon zginął w wypadku samochodowym w wieku 33 lat. Pozostawił żonę i trójkę dzieci.
Przejdź na Polsatsport.pl