Jak dobry jest Grabara?

Jak dobry jest Grabara?
fot. Cyfrasport
Jak dobry jest Grabara?

Tuż po debiucie w Bundeslidze Kamila Grabary, selekcjoner Michał Probierz ogłosił powołania do kadry. Golkipera Wolfsburga zabrakło. Pytanie, jak dobry jest Grabara?

To niezwykła historia. Peter Christiansen - jako menedżer FC Kopenhaga - negocjował sprzedaż Kamila Grabary do VfL Wolfsburg. Wynegocjował 10,5 miliona euro, a dość łatwe bonusy powinny przynieść duńskiemu klubowi kolejne 3 miliony euro. Grabara jest jednym z najdrożej sprowadzonych piłkarzy do "Wilków". Christiansen negocjował z Marcelem Schaeferem, a później okazało się, że Wolfsburg chce nowego impulsu, jeśli chodzi o sferę sportową. I postanowił rozejrzeć się za nowym szefem sportu. Wybór padł na Christiansena.

 

ZOBACZ TAKŻE: PZPN ma plan, chodzi o pożegnanie Szczęsnego. Może upiec dwie pieczenie na jednym ogniu

 

Christiansen już w trzecim klubie spotyka się z Grabarą! Najpierw sprowadził Polaka do Aarhus, później do Kopenhagi, a następnie sprzedał do Wolfsburga, aby i tu współpracować ze zdolnym bramkarzem. Christiansen powiedział niedawno: "Jeszcze nigdy w szatni nie doświadczyłem kogoś, kto bardziej chce wygrywać, jak on". Grabara w Kopenhadze stał się kultową postacią. Dwa razy przyczynił się do mistrzostwa Danii. Dwa razy zagrał w Champions League. W ostatnim sezonie znalazł się z klubem w 1/8 finału Ligi Mistrzów!

 

Grabara zastępuje w Wolfsburgu Koena Casteelsa, reprezentanta Belgii, który już jakiś czas temu ogłosił, że opuszcza klub po sezonie. Miał wylądować w Anglii, a ostatecznie znalazł się w Arabii Saudyjskiej. Thomas Hiete z "Kickera" tak opisuje Casteelsa: "Zamknięty w sobie, jakby pozbawiony emocji, ale przykładny, z reguły dużej klasy. Został zastąpiony przez ekstrawaganckiego, gotowego do ataku z maską na twarzy". Ostatnie zdanie rzecz jasna żartem. Jednak już na poważnie "Kicker" cytuje również trenera bramkarzy, Pascala Formanna: "Koensa największą siłą był spokój, który płynął od niego w stosunku do ludzi, z którymi współpracował. Kamil to gość, który swoich kompanów czasami agresywnie zbeszta".

 

Jak dobry jest Grabara? 25-letni bramkarz już pokazał się w Champions League. W wielkim stylu. Bez dwóch zdań. Debiut w Bundeslidze? Według "Kickera" nota 1,5 (klasa światowa). Magazyn wybrał Polaka "piłkarzem meczu", mimo że Wolfsburg przegrał z Bayernem 2:3. Recenzja: "Po części szczęśliwie, a po części zręcznie - tak czy inaczej spektakularnie bronił. Gnabry, Kimmich, Kane i Musiala - cztery top interwencje, które długo pozwalały walczyć Wolfsburgowi o korzystny wynik:". Dziennikarze z Niemiec w ogóle uznali, że Kamil znalazł się w "jedenastce 1. kolejki"!

 

Dzień później Michał Probierz wysłał powołania na zgrupowanie. Bez Grabary. Piłkarsko zasługuje? Bez dwóch zdań! Wydaje mi się, że wobec końca kariery przez Wojtka Szczęsnego, Grabara jest trzeci w hierarchii. Dlaczego dopiero trzeci? Bo skala talentu Marcina Bułki nie jest mniejsza od Grabary. A z kolei Skorupski jest obecnie gigantem. Wychodzi na boisko i broni strzału niemożliwe do obrony. W meczu z Francją był bramkarzem przez duże "B". Z kolei Bułka to rewelacja ligi francuskiej poprzedniego sezonu. Jeśli Grabara - jak deklaruje - jest gotowy funkcjonować w drużynie, to zasługuje na powołania. Teraz na 2, a może 4 lata "klatkę" może zamknąć Skorupski. Jednak przyszłość to bezwzględnie Bułka i Grabara. Pytanie o wzajemny szacunek. Artur Boruc, Łukasz Fabiański, czy Wojtek Szczęsny potrafili schować ego do kieszeni, gry w grę wchodził "Biały Orzeł". Jak policzył Bogdan Cisak z teamu Prawdy Futbolu, Boruc aż 52 razy był rezerwowym w kadrze, Szczęsny 53 razy, a Fabiański aż 64 razy!

 

 

 

"Prawda Futbolu"
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie