Świetny występ Wisły Kraków w Brugii! Godne pożegnanie z europejskimi pucharami

Świetny występ Wisły Kraków w Brugii! Godne pożegnanie z europejskimi pucharami
Fot. PAP/EPA
Świetny występ Wisły Kraków w Brugii! Godne pożegnanie z europejskimi pucharami

Wisła Kraków niespodziewanie pokonała na wyjeździe Cercle Brugge w spotkaniu rewanżowym czwartej rundy eliminacji Ligi Konferencji. Podopieczni Kazimierza Moskala wygrali 4:1. Pierwszy mecz w Krakowie zakończył się jednak zwycięstwem 6:1 piłkarzy z Brugii i to oni zagrają w jesienią w LK.

Gol na 1:0 dla "Białej Gwiazdy" padł w 15. minucie gry. Centrę z rzutu rożnego wykorzystał Alan Uryga. Stoper Wisły strzałem głową posłał piłkę do siatki. Krakowianie na tym nie poprzestali i już trzy minuty później prowadzili dwiema bramkami. Tym razem na listę strzelców wpisał się Tamas Kiss. Węgier wykorzystał kapitalne podanie Angela Baeny i mierzonym uderzeniem pokonał bramkarza ekipy gospodarzy. 

 

ZOBACZ TAKŻE: Liga Mistrzów 2024/2025: Losowanie, terminarz, zasady. Kto z kim zagra? 

 

Przed przerwą piłkarze Wisły mieli jeszcze kilka szans na podwyższenie prowadzenia. Groźnie uderzali chociażby Bartosz Jaroch i Angel Rodado. Wynik jednak nie ulegał jednak zmianie. Do przerwy "Biała Gwiazda" prowadziła 2:0. Aby odrobić straty z pierwszego meczu, zawodnicy Wisły musieli jeszcze strzelić co najmniej trzy gole. 

 

W drugiej połowie Wisła długo nie stwarzała większego zagrożenia pod bramką Cercle. Natomiast coraz więcej zaczęło wskazywać, że wkrótce piłkarze z Brugii postawią kropkę nad "i" w kontekście awansu. Wtedy jednak drużyna trenera Moskala zdobyła trzecią bramkę. W 73. minucie gry sytuację "sam na sam" z golkiperem wykorzystał Patryk Gogół. 

 

Do końca podstawowego czasu gry został niewiele ponad kwadrans. Wisła musiała strzelić dwa gole, dlatego ruszyła do odważniejszego ataku. Zapłaciła jednak za to wysoką cenę. W 78. minucie meczu po kontrataku Kamila Brodę pokonał Felipe Augusto. Wówczas stało się jasne, że losy awansu już się nie zmienią. 

 

Wisła dołożyła jeszcze jedno trafienie w doliczonym czasie gry. Piłkę do siatki posłał Łukasz Zwoliński. Napastnik "Białej Gwiazdy" zrobił to bardzo efektownie, gdyż strzałem piętą. Ostatecznie spotkanie w Brugii zakończyło się wynikiem 4:1 dla Wisły. Natomiast w dwumeczu górą było Cercle. Finalny rezultat to 7:5 dla belgijskiej ekipy. 

 

 

Cercle Brugge - Wisła Kraków 1:4 (0:2)

Bramki: Augusto 78 - Uryga 15, Kiss 18, Gogół 73, Zwoliński 90+4

 

Wynik pierwszego meczu: 6:1 dla Cercle

Awans: Cercle Brugge

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie