Sensacja w US Open! Faworyt wyeliminowany w drugiej rundzie

Tenis
Sensacja w US Open! Faworyt wyeliminowany w drugiej rundzie
fot. PAP
Carlos Alcaraz przegrał z Botikiem van de Zandschulpem

Carlos Alcaraz odpadł w drugiej rundzie nowojorskiego US Open. Rozstawiony z numerem trzecim hiszpański tenisista, który walczył o trzeci z rzędu triumf w imprezach wielkoszlemowych, przegrał z 74. w światowym rankingu Holendrem Botikiem van de Zandschulpem 1:6, 5:7, 4:6.

Tym samym seria kolejnych wygranych meczów w Wielkim Szlemie 21-latka z El Palmar koło Murcji, który wcześniej w tym roku wygrał French Open i Wimbledon, zatrzymała się na 15. Jednocześnie w 15. starcie w imprezie tej rangi po raz trzeci odpadł w 2. rundzie, ale poprzednio miało to miejsce na londyńskiej trawie w 2021 roku.

 

ZOBACZ TAKŻE: Co za wieści dla Igi Świątek! Jedna z głównych rywalek wycofała się z US Open

 

Alcaraz, który był już nawet liderem światowego rankingu, łącznie ma w dorobku cztery tytuły wielkoszlemowe. Pierwszy zdobył właśnie w Nowym Jorku dwa lata temu. Z kolei w debiucie na Flushing Meadows w edycji 2021 dotarł do ćwierćfinału, a 12 miesięcy temu w półfinale uległ Rosjaninowi Daniiłowi Miedwiediewowi.

 

W tym roku, poza dwoma zwycięstwami w Wielkim Szlemie, wiosną był też najlepszy w Indian Wells. W czwartek nie miał jednak zbyt wiele do powiedzenia w starciu z 28-letnim van de Zandschulpem, z którym wcześniej dwukrotnie wygrał bez straty seta. Alcaraz był daleko od dobrej dyspozycji, często się mylił. 

 

Pierwszego seta przegrał w ciągu pół godziny, w drugim toczył wyrównaną walkę do stanu 5:5, ale później stracił własnego gema serwisowego wskutek podwójnego błędu, a rywal po chwili bez straty punkty przypieczętował zwycięstwo w drugiej partii. W trzeciej odsłonie ponownie odrobił stratę jednego przełamania, ale po jego podaniu zrobiło się 5:4 dla Holendra i w kolejnym gemie nie wywalczył ani jednego punktu.

 

Po meczu szybko podziękował rywalowi i publiczności, zarzucił na ramię torbę ze sprzętem i wyraźnie podłamany ruszył w stronę szatni.

 

- Grałem dziś dwa mecze. Jeden z przeciwnikiem, który chciał tego samego, co ja, czyli wygrać, ale drugi we własnej głowie sam ze sobą. Oba przegrałem — skomentował krótko Hiszpan.

 

- Byłem zdezorientowany, było wiele emocji, których nie potrafiłem skontrolować. Rywal praktycznie nie dawał mi darmowych punktów i nie mogłem sobie z tym poradzić. Nie znalazłem w trakcie gry recepty na swoje słabości. Muszę o tym pomyśleć, muszę się tego nauczyć - dodał.

 

"Alcaraz odpada po szokującej porażce z van de Zandschulpem" - napisano na stronie internetowej turnieju, a oficjalna witryna napisała: "Wielka noc Botica. Wyrzucił z US Open Alcaraza".

 

Van de Zandschulp został pierwszym od 28 lat Holendrem, który pokonał w Wielkim Szlemie gracza z czołowej trójki. W 1996 roku Richard Krajicek wyeliminował Amerykanina Pete'a Samprasa w ćwierćfinale Wimbledonu.

 

W trzeciej rundzie była 22. rakieta świata i ćwierćfinalista US Open z 2021 roku spotka się z rozstawionym z numerem 25. Brytyjczykiem Jackiem Draperem.

 

Carlos Alcaraz - Botik van de Zandschulp 0:3 (1:6, 5:7, 4:6)

KP, PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie