ZAKSA ograła Jastrzębski Węgiel! Tie-break w starciu siatkarskich gigantów
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel. Skrót meczu
Siatkarskie urodziny na parkiecie! Gwiazdy otrzymały wyjątkowe prezenty
Bartosz Kurek wrócił do ZAKSY. Oto jego pierwszy punkt w meczu ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - Jastrzębski Węgiel
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygrała z Jastrzębskim Węglem 3:2 w pierwszym półfinale XIX Agrobex Memoriału Arkadiusza Gołasia. Turniej towarzyski rozgrywany w Zalasewie jest dla uczestników sprawdzianem przed zbliżającym się sezonem PlusLigi. W drugim półfinale PGE GiEK Skra Bełchatów zmierzy się z PGE Projektem Warszawa.
Pierwsze spotkanie półfinałowe lepiej rozpoczęli siatkarze ZAKSY. Popisali się punktową serią na początku (4:0), a później asy dołożyli David Smith (8:3) i Bartosz Kurek (10:5). Później prowadzili jeszcze 12:6, ale jastrzębianie zabrali się do odrabiania strat. Po ataku Timothee Carle wyrównali (18:18) i losy seta rozstrzygnęły się w końcówce. Dwie ostatnie akcje wygrała ZAKSA. Mateusz Poręba wywalczył piłkę setową skutecznym atakiem, a po chwili Kurek zamknął seta asem (25:23).
Zobacz także: Jastrzębski Węgiel – kadra na sezon 2024/2025. Siatkarze, trener, transfery
W drugiej odsłonie od początku przeważali siatkarze Jastrzębskiego Węgla (5:8). Po asie Antona Brehme było 7:11, a środkowa część seta toczyła się już przy wyraźnej przewadze mistrzów Polski (8:15, 13:20). Tym razem nie było większych emocji, a jednostronną partię zakończyła przestrzelona zagrywka kędzierzynian (17:25).
Jastrzębianie mieli przewagę również na początku trzeciego seta (4:8), ale ZAKSA dogoniła rywali i po ataku Jakuba Szymańskiego było 13:13. Gra się wyrównała, a w końcówce jastrzębianie nie wykorzystali szans, by przechylić seta na swoją stronę. Skutecznie grali natomiast zmiennicy w ekipie ZAKSY. Szymański posłał asa, skutecznie zaatakował Daniel Chitigoi, a ostatni punkt wywalczył Mateusz Rećko (25:23).
Czwarta partia nie miała wielkiej historii. Jastrzębianie wygrali kilka akcji z rzędu i odskoczyli rywalom (6:11), a później utrzymywali przewagę, grając skuteczniej w ofensywie (13:19). W końcówce ZAKSA próbowała zmniejszyć różnicę – po asie Igora Grobelnego było 19:23. Jastrzębski Węgiel spokojnie jednak dowiózł wynik do końca. W ostatniej akcji skutecznie zaatakował Carle (20:25).
Spotkanie rozstrzygnęło się więc w tie-breaku. Lepiej rozpoczęli go kędzierzynianie. Wygrali najładniejszą akcję tego meczu, gdy po efektownej obronie Grobelnego punkt zdobył Szymański (5:3). Po asie serwisowym Mateusza Poręby ZAKSA miała cztery oczka zaliczki przy zmianie stron (8:4). W końcówce ekipa trenera Andrei Gianiego utrzymała przewagę. Rećko skutecznym atakiem dał piłkę meczową (14:8), a zepsuta zagrywka rywali dała brakujący punkt (15:9).
Skrót meczu ZAKSA - Jastrzębski Węgiel:
Nagrody dla najlepszych zawodników meczu otrzymali Marcin Janusz (ZAKSA) i Tomasz Fornal (Jastrzębski Węgiel). W grze obu ekip sporo było jeszcze chaosu i niedokładności, jednak niektóre akcje z pewnością rozgrzały kibiców obserwujących to starcie. Trenerzy obu ekip w trakcie meczu rotowali składem, dając szansę zaprezentowania prawie wszystkim dostępnym w tym dniu siatkarzom. W ekipie ZAKSY nie mogli zagrać Erik Shoji oraz Andreas Takvam, a u jastrzębian Luciano Vicentin.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Jastrzębski Węgiel 3:2 (25:23, 17:25, 25:23, 20:25, 15:9)
ZAKSA: Marcin Janusz, Bartosz Kurek, Rafał Szymura, Igor Grobelny, Mateusz Poręba, David Smith – Maciej Nowowsiak (libero) oraz Kajetan Kubicki, Karol Urbanowicz, Jakub Szymański, Mateusz Rećko, Daniel Chitigoi. Trener: Andrea Giani.
Jastrzębski Węgiel: Łukasz Kaczmarek, Timothee Carle, Anton Brehme, Norbert Huber, Benjamin Toniutti, Tomasz Fornal – Jakub Popwiczak (libero) oraz Juan Ignacio Finoli, Arkadiusz Żakieta, Marcin Waliński, Jordan Zaleszczyk, Jakub Jurczyk (libero). Trener: Marcelo Mendez.