Kolejny raz bez straty seta. Lider światowego rankingu w kolejnej rundzie US Open

Tenis
Kolejny raz bez straty seta. Lider światowego rankingu w kolejnej rundzie US Open
fot: PAP
Jannik Sinner w ćwierćfinale US Open

Jannik Sinner awansował do ćwierćfinału wielkoszlemowego turnieju US Open w Nowym Jorku. Lider światowego rankingu tenisistów pokonał rozstawionego z numerem 14. Amerykanina Tommy'ego Paula 7:6 (7-3), 7:6 (7-5), 6:1 po dwóch godzinach i 42 minutach gry.

23-letni Włoch wciąż nie stracił w tegorocznej edycji seta, ale po raz pierwszy spędził na korcie ponad dwie godziny. Gorąco wspierany przez 20-tysięczną publiczność na największej tenisowej arenie globu - Arthur Ahe Stadium - reprezentant gospodarzy miał swoje szanse, m.in. prowadził 4:1 w pierwszym secie czy 5-4 w tie-breaku drugiej partii, ale Sinner zawsze wychodził z opresji, m.in. dzięki 10 asom serwisowym.

 

Sinner jest jednym w tym roku tenisistą, który dotarł do ćwierćfinałów wszystkich czterech imprez Wielkiego Szlema. W styczniu zdobył pierwszy tytuł tej rangi wygrywając Australian Open w Melbourne, później był w półfinale French Open w Paryżu i ćwierćfinale Wimbledonu w Londynie.

 

ZOBACZ TAKŻE: Nadal bez przegranego seta! Iga Świątek w ćwierćfinale US Open

 

Do Nowego Jorku przybył po zwycięstwie w zawodach ATP Masters 1000 w Cincinnati, a na kortach Flushing Meadows już wyrównał swoje najlepsze osiągnięcie, jakim był ćwierćfinał z 2022 roku, kiedy w pięciosetowym thrillerze, zakończonym tuż przed godz. 3 w nocy, pokonał go późniejszy triumfator, Hiszpan Carlos Alcaraz.

 

Teraz może czekać Sinnera i kibiców kolejna epicka batalia, bo jego kolejnym rywalem będzie mistrz US Open 2021 i łącznie trzykrotny finalista tego turnieju Daniił Miedwiediew. Rozstawiony z "piątką" Rosjanin w meczu o czołową ósemkę bez problemów rozprawił się z Portugalczykiem Nuno Borgesem 6:0, 6:1, 6:3.

 

"Czeka mnie trudny mecz. Będzie dużo wymian, będzie długo i intensywnie, więc mam nadzieję, że będę gotowy fizycznie. Równie ciężko będzie psychicznie, bo Daniił to twardy gracz, a do tego sprytny. W tym roku wygrałem z nim w Australii, a on zwyciężył na Wimbledonie. W obu przypadkach to było pięć setów. Mam nadzieję, że pokażemy dobry tenis, który wszystkim się spodoba. Zobaczymy, kto na końcu będzie lepszy" - powiedział Sinner i przypomniał dwa z trzech tegorocznych potyczek z Miedwiediewem, bo pokonał go też gładko w półfinale imprezy ATP rangi Masters Series w Miami.

 

Ich łączny bilans to 7-5 dla Miedwiediew, ale obaj wygrywają seriami. Najpierw Rosjanin odniósł sześć zwycięstw, później górą pięciokrotnie był Włoch i wreszcie jego passę rywal przełamał w lipcu w Wimbledonie.

 

Sinner w rankingu już zyskał nieco punktów względem ubiegłego roku, gdyż wtedy odpadł w 1/8 finału, umacniając się na prowadzeniu, co nie zmieni się niezależnie od ostatecznych rozstrzygnięć w Nowym Jorku.

 

Włoch miałby jeszcze więcej punktów, gdyby wykrycie w jego organizmie śladowych ilości sterydów, co czym poinformowała w sierpniu Międzynarodowa Agencja Integralności Tenisa (ITIA). Nie został on zawieszony, gdyż nie stwierdzono jego umyślnego działania, a taka decyzja organów dyscyplinarnych spotkała się z wieloma głosami krytycznymi, nie tylko ze środowiska tenisowego. Jedyne straty, jakie poniósł zawodnik to właśnie utrata punktów i premii finansowej za zwycięstwo w turnieju Masters 1000 w Indian Wells.

PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie