Historyczny pojedynek na US Open. Amerykański półfinał po 19 latach

Tenis
Historyczny pojedynek na US Open. Amerykański półfinał po 19 latach
fot: PAP
Taylor Fritz zmierzy się z Francesem Tiafoe w półfinale US Open

Taylor Fritz i Frances Tiafoe zagrają w piątek w pierwszym od 2005 roku amerykańskim półfinale mężczyzn w wielkoszlemowym turnieju US Open w Nowym Jorku. Jeden z nich pójdzie w ślady Andy'ego Roddicka, który w edycji 2006 był ostatnim tenisistą gospodarzy w finale.

W 2005 roku w ostatnim dotychczas "derbowym" półfinale z udziałem zawodników amerykańskich zmierzyli się Andre Agassi i Robby Ginepri. Z kolei Roddick w 2003 roku zapewnił gospodarzom ostatni triumf w męskim singlu.

 

Zajmujący 12. miejsce w światowym rankingu i z takim numerem rozstawiony w Nowym Jorku Fritz pierwszy w karierze półfinał Wielkiego Szlema zapewnił sobie pokonując turniejową "czwórkę" - Niemca Alexandra Zvereva 7:6 (7-2), 3:6, 6:4, 7:6 (7-3).

 

ZOBACZ TAKŻE: Aryna Sabalenka idzie po finał! Ekspresowe zwycięstwo Białorusinki

 

-To niesamowite uczucie. W ostatnich latach rozegrałem sporo ćwierćfinałów, ale na tym zawsze się kończyło. Dzisiaj było inaczej, bo od początku czułem, że to mój dzień i pora zrobić kolejny krok. Dodatkowy plus, że stało się to na korcie Arthura Ashe'a, podczas US Open, czyli przed moją publicznością – skomentował 26-letni Kalifornijczyk.

 

Wcześniej Fritz przegrał cztery ćwierćfinały w Wielkim Szlemie: Wimbledon 2022 i 2024, US Open 2023 i Australian Open 2024.

 

Rozstawiony z "20" Tiafoe, którego rodzice pochodzą z Sierra Leone, zna już smak półfinału, bo grał na tym poziomie w Nowym Jorku dwa lata temu. W ćwierćfinale okazał się lepszy od wyżej notowanego Bułgara Grigora Dimitrowa, który zrezygnował z gry przy stanie 6:3, 6:7 (5-7), 6:3 i 4:1 dla Amerykanina.

 

- Oczywiście, lepiej byłoby zwyciężyć w inny sposób, wygrać tę ostatnią piłkę, ale to nie mąci mojej radości z awansu do półfinału. To był mecz na wysokim poziomie, ale... w półfinale będzie jeszcze lepiej. Szykuje się jeszcze większe widowisko, gdy stanie przeciw sobie dwóch Amerykanów. Nie mogę się już doczekać. Znamy się z Taylorem od 14. roku życia, dużo graliśmy ze sobą, dużo czasu wspólnie spędziliśmy, a teraz spotkamy się w najważniejszym meczu w naszych karierach. Będzie się działo! - skomentował Tiafoe na korcie.

 

33-letni Dimitrow już w trzecim secie zaczął odczuwać skutki kontuzji uda. Na jego twarzy coraz częściej pojawiał się grymas bólu, a w czwartej partii miał już kłopoty z bieganiem i skreczował. "Jestem rozczarowany" - przyznał.

 

Dwa kolejne mecze ćwierćfinałowe, w tym hitowe starcie Włocha Jannika Sinnera z Rosjaninem Daniiłem Miedwiediewem, odbędą się w środę.

PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie