Piękny gest klubu. Upamiętnili zmarłą siatkarkę
Turecki Nilufer Belediyespor upamiętnił Pilar Marie Victorię, portorykańską siatkarkę, która zmarła zaledwie kilka tygodni po podpisaniu kontraktu z klubem.
Reprezentantka Portoryko zmarła 29 sierpnia 2024 roku, niespełna dwa tygodnie przed swoimi 29. urodzinami. Siatkarka nie pojawiła się na porannym treningu drużyny, a zaalarmowani przez sztab szkoleniowy włodarze udali się do wynajętego jej przez klub mieszkania w Besevler w dystrykcie Nilufer, gdzie zastali ją martwą.
ZOBACZ TAKŻE: Mistrzostwa świata siatkarek 2025. Z kim zagrają Polki? Poznaliśmy wszystkie drużyny turnieju
W piątek (30 sierpnia) przedstawiciele klubu przekazali dziennikarzom nowe informacje w sprawie zmarłej Portorykanki. Kenan Dastan, menadżer klubu, poinformował, że przed transferem zawodniczka przeszła szczegółowe badania, które wykazały, że jest ona w stu procentach zdrowa.
- Pilar Marie Victoria tuż przed podpisaniem kontraktu była badana w Bursie, a kontrola jej stanu zdrowia nie wykazała żadnych uchybień - podkreślił Dastan, cytowany przez serwis "Fanatik".
Menadżer Nilufer Belediyesporu dodał jednak, że siatkarka miała problemy adaptacyjne i tuż po przenosinach do Turcji zażywała tabletki nasenne. Wieczorem przed śmiercią zażyła również tabletki przeciwbólowe.
- Zawodniczka miała początkowo kłopoty z zasypianiem, wynikające z problemów adaptacyjnych. Przez jakiś czas brała tabletki nasenne, ale później wszystko wróciło do normy. W środę była na treningu, a wieczorem zjadła kolację wraz z przebywającą w tym samym mieszkaniu drugą zawodniczką z zagranicy. Po kolacji wzięła dwie tabletki przeciwbólowe, a między 23.00 a 24.00 SMS-owała jeszcze ze swoimi znajomymi - powiedział Dastan.
Jak podaje "Fanatik", przybyli na miejsce śmierci zawodniczki funkcjonariusze policji wykluczyli udział osób trzecich w zdarzeniu. Lekarze jako przyczynę zgonu podali wstępnie zawał serca.
Choć siatkarka nie zdążyła rozegrać dla Nilufer Belediyesporu ani jednego oficjalnego meczu, działacze klubu wykazali się pięknym gestem i nie tylko zorganizowali uroczystość, podczas której przyjaciele i bliscy mogli powspominać zawodniczkę, ale i... upamiętnili ją, nadając jej imię hali treningowej klubu.
- Pilar Marie Victoria przybyła do Turcji, by grać w naszym klubie w sezonie 2024/2025. Gdy zasiedliśmy do rozmów, błyskawicznie osiągnęliśmy porozumienie. Powiedzieliśmy jej: "Witamy", a teraz, zaledwie trzy tygodnie później, musimy powiedzieć: "Żegnaj". Podczas tych trzech tygodni miałem okazję obejrzeć kilka treningów drużyny i mogę powiedzieć, że Portorykanka była bardzo pogodną, zawsze uśmiechniętą i chętną do niesienia pomocy osobą. Będzie nam jej brakowało - powiedział Muharrem Or, prezes klubu.
Reprezentantka Portoryko dołączyła do Nilufer Belediyesporu przed rozpoczynającym się wkrótce sezonem 2024/2025. Wcześniej grała między innymi we francuskim Beziers Volley, P2P Givova Baronissi we Włoszech oraz w amerykańskich drużynach uczelnianych w Teksasie i Arkansas.
Przejdź na Polsatsport.pl