Polski klub siatkarski złożył zawiadomienie do prokuratury. Prezes pod lupą za nadużycia
Chemik Police złożył zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego prezesa klubu, który miał nadużyć uprawnień i nie dopełnić obowiązków, co wyrządziło spółce szkodę w wysokości co najmniej 227 tysięcy złotych – przekazano w komunikacie klubu.
Chemik poinformował w środę o złożeniu zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez byłego prezesa klubu. Miało ono polegać na tym, że zarządzający majątkiem klubu "nadużył udzielonych mu uprawnień i nie dopełnił obowiązków, co wyrządziło znaczną szkodę majątkową, wynoszącą co najmniej 227 tys. zł". Zdarzenie to kwalifikuje się jako przestępstwo z art. 296 kodeksu karnego.
Poprzedni prezes to Paweł Frankowski, odwołany pod koniec marca. Klubem, który seryjnie zdobywał tytuł mistrza Polski w siatkówce kobiet, kierował od 2016 r. Nowym prezesem jest Radosław Anioł, od kilkunastu lat związany z Chemikiem.
W komunikacie wyjaśniono, że zawiadomienie jest wynikiem audytu przeprowadzonego przez niezależnego audytora, zgodnie z rekomendacjami Zarządu Grupy Azoty oraz nowej rady nadzorczej klubu.
ZOBACZ TAKŻE: Szybko znalazł nową pracę! Poprowadzi siatkarską reprezentację
- Audyt wykazał, że w ostatnich latach klub zawarł umowy o pracę, co do których brak jest dowodów na faktyczne wykonywanie obowiązków. W wyniku kontroli stwierdzono istnienie dwóch fikcyjnych umów o pracę, które nie miały odzwierciedlenia w rzeczywistości. Chodzi o znaczne kwoty, które mogą okazać się jeszcze wyższe – zaznaczył w komunikacie Anioł.
Jak przekazano, fikcyjne umowy dotyczyły stanowisk ds. marketingu i ds. organizacyjnych. Obecny prezes zwrócił uwagę, że pracownik, który miał zajmować się marketingiem, widziany był w klubie raz. Natomiast specjalista ds. organizacyjnych "nie pozostawił żadnych dokumentów potwierdzających realizację zadań".
W oświadczeniu zaznaczono, że stwierdzono, iż "środki te trafiały do osób związanych ze strukturami ówczesnej partii rządzącej".
Anioł przypomniał, że sytuacja finansowa Chemika była w poprzednim sezonie tak trudna, że podjęto decyzję o wycofaniu drużyny z rozgrywek europejskich.
Nowy prezes podkreślił, że po objęciu stanowiska skoncentrował się na zabezpieczeniu budżetu klubu, poszukiwaniu nowych sponsorów i partnerów oraz ustabilizowaniu sytuacji finansowej.
W komunikacie wskazano też, że we wszystkich spółkach Grupy Azoty trwają audyty, które mają wyjaśnić przyczyny "rekordowych strat odnotowanych przez GA od IV kwartału 2022" i braku działań naprawczych. W wyniku działań kontrolnych i audytorskich złożono już zawiadomienia do prokuratury dot. m.in. Polskiej Fundacji Narodowej i umów o zakazie konkurencji.
Siatkarki Chemika to 11-krotne mistrzynie kraju. Ostatni tytuł wywalczyły w tym roku, mimo problemów z budżetem, spowodowanych decyzją o wstrzymaniu finansowania przez Grupę Azoty Police.
GA Police jest powiązana ze spółką KPS "Chemik Police" S.A. poprzez "Fundację Grupy Azoty Police na rzecz rozwoju piłki siatkowej", która posiada 100 proc. akcji tej spółki.
Przejdź na Polsatsport.pl