Niewidomy pływak komentuje igrzyska w Polsacie. "Czuję się, jakbym sam był w Paryżu"

Robert IwanekInne
Niewidomy pływak komentuje igrzyska w Polsacie. "Czuję się, jakbym sam był w Paryżu"
Fot. Polsat Sport
Wojciech Makowski sprawdza się roli komentatora sportowego

Wojciech Makowski, niewidomy pływak, wicemistrz paralimpijski z Rio de Janeiro w wyścigu na 100 metrów stylem grzbietowym S11, został... komentatorem sportowym. Kielczanin sprawdził się w nowej roli, relacjonując dla Polsatu Sport zawody paralimpijskie z Paryża.

Dla utytułowanego sportowca był to debiut przed mikrofonem, choć - jak sam Makowski przyznał w rozmowie z Marcinem Lepą z Polsatu Sport - w młodości... marzył o pracy dziennikarskiej!

 

ZOBACZ TAKŻE: Gdyby nie choroba, zostałby piłkarzem. Dziś Polak jest dwukrotnym mistrzem paralimpijskim

 

- Moim pierwszym marzeniem z dzieciństwa pod kątem pracy zawodowej było to, żeby pracować w radiu. Nie udało się tego zrealizować, ale jestem teraz w Polsacie i poniekąd spełniłem swoje marzenie o gadaniu do ludzi - powiedział z uśmiechem wicemistrz paralimpijski z Rio de Janeiro.

 

W jaki sposób Wojciech Makowski, osoba niewidoma, przygotowuje się do roli komentatora sportowego i skąd wie, co dzieje się na pływalni? Jak wyjaśnił, pomaga mu w tym... bogata kariera w roli zawodnika.

 

- Przygotowywałem się, startując dziesięć lat w zawodach. Dzięki temu wiem, co się dzieje, słysząc przez słuchawki dobiegające z basenu dźwięki. Wiem, kiedy zawodnicy wychodzą na platformy startowe, kiedy startują, wiem, co się dzieje po starcie, więc mogę o tym sporo opowiedzieć. Natomiast to, czego nie wiem, nadrabiam poprzez sprawdzanie w Internecie albo dzwonienie do trenerów i znajomych. Dopytuję o pewne rzeczy, o ciekawostki, żeby to, co dodaję od siebie, było wartościowe - wyjaśnił Makowski.

 

Czterokrotny medalista mistrzostw świata dodał, że praca komentatora sportowego pozwala mu poczuć się tak, jakby sam uczestniczył w paryskich zmaganiach.

 

- Słysząc każdy dźwięk, na przykład dźwięk startera, czułem się, jakbym miał samemu wskoczyć zaraz do wody. Nóżka mi podrygiwała i bałem się, że wyskoczę tak z przyzwyczajenia z krzesła. Przeżywałem te emocje i czuję się trochę jakbym sam był na tych igrzyskach, co mnie niezmiernie cieszy, bo to jest świetna perspektywa - zakończył kielczanin.

 

Transmisje na żywo z paryskich aren można śledzić każdego dnia na sportowych antenach Polsatu.

 

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie