Nie żyje 34-letni reprezentant kraju. Potrącił go pijany kierowca
Turecka koszykówka pogrążyła się w żałobie. W tragicznych okolicznościach zginął Ilkan Karaman, 34-letni reprezentant kraju.
Jak podaje portal NTV Spor, do zdarzenia doszło w niedzielę (8 września) mieście Datca, popularnym ośrodku turystycznym. Karaman miał wybrać się tam z przyjaciółmi na nurkowanie.
ZOBACZ TAKŻE: Wzruszający gest mistrza NBA. Uczci pamięć zmarłego brata, który grał w Polsce
Grupa zatrzymała się na jednej ze stacji benzynowych, by zatankować. Koszykarz wyszedł z samochodu i czekał na chodniku. Chwilę później został śmiertelnie potrącony przez kierowcę, który stracił panowanie nad autem i zjechał z drogi, uderzając wprost w Karamana. Jak podają tureckie media, sprawca tragicznego wypadku był pod wpływem alkoholu.
Ilkan Karaman był jednym z najlepszych tureckich koszykarzy ostatnich lat. Z drużyną Fenerbahce Stambuł sięgnął po Puchar (2013) i mistrzostwo Turcji (2014). W 2012 roku został wybrany z 57. numerem w drafcie NBA przez Brooklyn Nets, ale w najlepszej lidze świata nie zagrał ani jednego spotkania i szybko wrócił do Europy.
W drużynie narodowej wystąpił między innymi w kwalifikacjach do EuroBasketu 2013.
Przejdź na Polsatsport.pl