Legendarny napastnik trafił do szpitala. Jego stan jest ciężki

Legendarny napastnik trafił do szpitala. Jego stan jest ciężki
fot. PAP
Salvatore Schillaci w czasach gry dla reprezentacji Włoch

Przykre informacje przekazały włoskie media dotyczące byłego napastnika reprezentacji Italii - Salvatore "Toto" Schillaciego. Król strzelców mundialu 1990 trafił do szpitala w stanie ciężkim. Środowisko piłkarskie na Półwyspie Apenińskim trzyma kciuki za powrót do zdrowia swojej legendy.

59-latek od dłuższego czasu zmaga się z nowotworem jelita grubego, a ostatnio poważnie zachorował na zapalenie płuc. Trafił do szpitala w Palermo, gdzie jest podłączony do respiratora. Jego rodzina poinformowała, że stan Schillaciego jest stabilny, a lekarze czuwają nad nim 24 godziny na dobę.

 

Słowa wsparcia i otuchy w kierunku Schillaciego oraz jego bliskich płyną z całej Italii. Przesłał je m.in. inny legendarny napastnik "Squadra Azzurra" - Roberto Baggio. "Forza Toto!" - napisał, udostępniając zdjęcie ze Schillacim z czasów wspólnej gry dla reprezentacji Włoch.

 

Piłkarska historia "Toto" jest niesamowita. Na miano legendy włoskiego futbolu zapracował sobie jednym turniejem, a konkretnie sześcioma meczami. Mowa o mundialu 1990, którego gospodarzem była Italia. W nim ówczesny 26-latek nie strzelił gola tylko w jednym spotkaniu - drugiej kolejki fazy grupowej z USA, wygranym przez Włochów 1:0. Na inaugurację mistrzostw świata Schillaci zdobył zwycięską bramkę, wchodząc z ławki rezerwowych na kwadrans rywalizacji z Austrią (1:0). W trzeciej potyczce grupowej strzelił gola z Czechosłowacją (2:0).

 

ZOBACZ TAKŻE: Koniec sagi transferowej. Polski napastnik wybrał zaskakujący kierunek

 

W fazie pucharowej piłkarz Juventusu zdobywał bramki w 1/8 finału z Urugwajem (2:0), w ćwierćfinale z Irlandią (2:0), w półfinale z Argentyną (1:1 i 4:5 po karnych) oraz w meczu o trzecie miejsce z Anglią, gdzie dołożył jeszcze asystę (2:1).

 

Schillaci w reprezentacji rozegrał tylko 16 meczów. Zadebiutował w niej trzy miesiące przed mundialem. Po mistrzostwach świata wystąpił w niej tylko ośmiokrotnie, strzelając jednego gola w el. Euro '92 przeciwko Norwegii (1:2).

 

Na niwie klubowej "Toto" grał m.in. w Juventusie (1989-1992), z którym sięgnął po Puchar Włoch i Puchar UEFA, w Interze (1992-1994), z którym zdobył Puchar UEFA oraz w japońskim Jubilo Iwata (1994-1997), z którym wywalczył mistrzostwo kraju.

 

W 1990 roku zajął drugie miejsce w plebiscycie "France Football" na najlepszego piłkarza w Europie. Przegrał tylko z Niemcem Lotharem Matthausem.

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie