Ekspert przewiduje. "To może być najlepszy sezon w historii PlusLigi"
13 września rozpoczniemy nowy sezon w PlusLidze. O tym, jak mogą wyglądać rozgrywki w kampanii 2024/2025 opowiada ekspert Polsatu Sport, Jakub Bednaruk.
Najbliższy sezon zapowiada się pod wieloma względami pasjonująco. Z rozgrywek spadną aż trzy zespoły. Do tego kandydatów do medali jest więcej niż miejsc.
- Jeszcze się nie zaczęło, a już jestem zachwycony, tym co nas czeka. Ja w ogóle chciałbym, aby co sezon były trzy spadki. To byłyby super emocje. Są trzy zespoły, które powinny mieć medal - Warszawa, Jastrzębie i Zawiercie. Byłbym zaskoczony, jeżeli te drużyny nie będą w pierwszej trójce. Pięć zespołów powinno walczyć o miejsca 5-8 - ZAKSA, Resovia, Lublin, Stal Nysa, AZS Olsztyn. Kilka drużyn będzie walczyło o utrzymanie. Zestawienie tych trzech ostatnich zespołów może być bardzo różne. Są tylko dwie środy w terminarzu, więc będzie spokój i więcej przygotowania do meczów. Wszystko na to wskazuje, że to może być najlepszy sezon w historii PlusLigi - rzekł Bednaruk.
ZOBACZ TAKŻE: Problem Projektu Warszawa w Lidze Mistrzów. Zagra poza stolicą!
Wisienką na torcie nowego sezonu jest przejście Leona do Bogdanki LUK Lublin. Gwiazdor światowej siatkówki i jeden z liderów naszej reprezentacji zadebiutuje zatem w PlusLidze.
- To największy transfer w historii PlusLigi. Gdyby ktoś pięć lat temu powiedział mi, że Leon będzie grał w Lublinie, to bym zwariował. Powiedziałbym, że to są żarty typu moja nominacja do Telekamer. Klub z Lublina musi się nauczyć tego, że Leon to nie jest zawodnik, tylko gwiazda. Będziemy o nim rozmawiać przy śniadaniu i przy kolacji. Będą o nim rozmawiać kibice nie tylko siatkarscy - przekonuje ekspert.
Wciąż nie wiadomo, czy Kubańczyk z polskim paszportem zagra już w inauguracyjnej kolejce w Zawierciu z Aluron CMC Wartą. Powodem problemy zdrowotne doświadczonego przyjmującego. Leona zabrakło na parkiecie podczas niedawnego Memoriału im. Tomasza Wójtowicza, natomiast klub z Lublina wystosował oświadczenie, że ich nowy nabytek na pewno zagra w którymś z pierwszych meczów nowego sezonu PlusLigi.
- Z tą olbrzymią popularnością wiążą się też inne sposoby komunikowania. Będąc na Memoriale Tomasza Wójtowicza, kibice podchodzili do nas i pytali się, co z Leonem. To oświadczenie mogło pojawić się w piątek lub w sobotę przed tym turniejem. Wtedy byłby spokój, bo wszyscy by wiedzieli, o co chodzi. To oświadczenie jest super, ale trochę spóźnione. Ono jednak nic konkretnie nie mówi. Jeżeli Leon przychodzi do Polski, to chciałbym go oglądać co tydzień na boisku. Zdaję sobie jednak sprawę, że musi się wyleczyć. Ostatnie dziesięć miesięcy więcej nie grał niż grał. Mówi się, że lepiej wrócić dziesięć dni później niż o jeden dzień za wcześnie. Życzę sobie i kibicom, żeby go widzieć co tydzień na boisku, ale z drugiej strony chciałbym, żeby w końcu się wyleczył. I życzę jemu, żeby już nie myślał o zdrowiu, tylko o tym, żeby grać - skwitował Bednaruk.
Cała wypowiedź Jakuba Bednaruka w załączonym materiale wideo.
Przejdź na Polsatsport.pl