Dożywotnio zdyskwalifikowany piłkarz przerwał milczenie. "Grozili, że aresztują moją żonę"

Dożywotnio zdyskwalifikowany piłkarz przerwał milczenie. "Grozili, że aresztują moją żonę"
Fot. PAP
Son Jun-ho zapewnił, że chińscy funkcjonariusze wymusili na nim przyznanie się do udziału w aferze korupcyjnej

Chiński Związek Piłki Nożnej zdyskwalifikował dożywotnio 43 osoby, podejrzewane o udział w gigantycznej aferze korupcyjnej w tamtejszym futbolu. Jeden z zawieszonych piłkarzy, Son Jun-ho, przerwał milczenie i ze łzami w oczach opowiedział na konferencji prasowej, że... został zmuszony do złożenia obciążających go zeznań.

Reprezentant Korei Południowej grał w chińskiej ekstraklasie w barwach Shandong Taishan w latach 2021-2023. Jak podaje chińska federacja piłkarska, Son Jun-ho miał w tym czasie uczestniczyć w procederze przyjmowania korzyści majątkowych w zamian za ustawianie meczów pod kątem zakładów bukmacherskich.

 

ZOBACZ TAKŻE: Wstrząsające wyznanie! Posadę selekcjonera dostał dzięki łapówkom

 

Sam zawodnik, zatrzymany przez policję w maju 2023 roku, początkowo przyznał się do winy, ale po pewnym czasie przerwał milczenie i na zorganizowanej w środę (11 września) konferencji prasowej opowiedział, że do złożenia obciążających go zeznań został zmuszony przez przesłuchujących go funkcjonariuszy!

 

- Grozili, że aresztują moją żonę! Mówili, że jeśli nie przyznam się do winy, wtrącą ją do tego samego więzienia, w którym byłem. Pokazali mi zdjęcia moich dzieci, które miałem zapisane w smartfonie, pytając, co one zrobiły, by zasłużyć na los, który je czeka - mówił ze łzami w oczach Koreańczyk.

 

Son Jun-ho został oficjalnie oskarżony o "przyjęcie łapówki od pracownika organizacji pozarządowej".

 

- Niczego na mnie nie mają. Jedynym "dowodem" w tej sprawie jest moje fałszywe przyznanie się do winy, które zostało na mnie wymuszone - zapewnia zawodnik.

 

32-letni zawodnik podkreślił, że podpisał podsunięty mu przez funkcjonariuszy dokument, by móc wrócić do Korei Południowej. Jego obecny klub, Suwon FC, poinformował, że jeśli koreańska federacja nie zadecyduje inaczej, piłkarz będzie mógł uczestniczyć zarówno w treningach, jak i meczach zespołu. Suwon FC nie ma bowiem zamiaru respektować zawieszenia, nałożonego na gracza przez chiński Związek.

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie