Odszedł z Barcelony przez Lewandowskiego? Zaskakujące kulisy
Ilkay Gundogan był piłkarzem Barcelony przez zaledwie rok. W letnim okienku transferowym Niemiec opuścił "Dumę Katalonii" i ponownie związał się z Manchesterem City, którego barwy reprezentował w latach 2016-2023. Teraz pojawiły się informacje dotyczące tego, jakie mogły być przyczyny szybkiego transferu 34-latka. Doniesienia mówią, że chodzi m.in. o różnice zdań z Robertem Lewandowskim.
Ciekawe wieści przekazał w audycji "Bar Canaletes" Joan Fontes. Dziennikarz stwierdził, ze Gundoganowi nie podobała się postawa dwóch graczy "Blaugrany". Jednym z nich Marc-Andre ter Stegen. Zdaniem pomocnika bramkarz Barcelony nie sprawdzał się w roli lidera. W jego przekonaniu powinien być głośniejszy i odważniejszy, a był zbyt cichy i niezdecydowany.
ZOBACZ TAKŻE: Bożydar Iwanow: Takie nasze miejsce… Nie ma się co obrażać
Drugim zawodnikiem, któremu miało być nie po drodze z Gundoganem, był Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski miał być bardzo skupiony na sobie, a do tego miał nie wspierać młodszych zawodników.
- Lewandowski cieszy się, gdy zdobywa bramkę, nawet jeśli jego drużyna przegrywa, ale nie dba o rozwój młodych ludzi. Koncentrował się na sobie – mówił Fontes. Warto wspomnieć, że Gundogan znał dobrze Lewandowskiego z czasów wspólnej gry w Borussii Dortmund.
Jak zmieniał się Robert Lewandowski? (ZDJĘCIA)
82-krotny reprezentant Niemiec zagrał łącznie w 51 razy. Zdobył pięć bramek i czternaście razy asystował. Przez znaczną część sezonu był podstawowym piłkarzem "Dumy Katalonii". Latem jednak postanowił zmienić barwy klubowe i ponownie został graczem Manchesteru City.
W nowym sezonie "Duma Katalonii" radzi sobie bardzo obiecująco. Po pierwszych czterech kolejkach La Liga zespół prowadzony przez Hansiego Flicka ma na swoim koncie komplet punktów.
Przejdź na Polsatsport.pl