Kapitan polskiego klubu szczerze przed meczem LM. "Pokaże nam, w którym miejscu jesteśmy"
- Uważam, że bardzo ważny będzie ten piątkowy mecz, bo pokaże nam, w którym miejscu jesteśmy i czy będziemy mieli jeszcze jakieś szanse, aby powalczyć o wyjście z grupy. Wiemy, o co gramy i z kim przyjdzie nam się zmierzyć, ale jesteśmy zdeterminowani, aby powalczyć o zwycięstwo – mówi przed meczami hokejowej Ligi Mistrzów z RB Salzburg i KAC Klagenfurt kapitan Re-Plast Unii Oświęcim, Krystian Dziubiński.
Grzegorz Michalewski, Polsat Sport: Po rozegraniu dwóch kolejek Ligi Mistrzów zespół Re-Plast Unii ma na swoim koncie jeden punkt zdobyty w debiucie w tych rozgrywkach przeciwko Ilves Tampere w przegranym po dogrywce 3:4 wyjazdowym meczu z mocnym zespołem z Finlandii. Jak oceniasz to spotkanie?
Krystian Dziubiński, kapitan Re-Plast Unii Oświęcim: Dla większości zawodników był to debiut w Lidze Mistrzów. W naszej grze nie było widać tremy, byliśmy naprawdę dobrze przygotowani do tego spotkania z naprawdę wymagającym przeciwnikiem. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy to wygrać w regulaminowym czasie gry, gdyby w samej końcówce sytuację jeden na jeden wykorzystał Kamil Sadłocha. Nie udało się i w dogrywce bardzo szybko straciliśmy gola. Szanujemy ten punkt, bo graliśmy z naprawdę mocnym przeciwnikiem.
ZOBACZ TAKŻE: Polscy kibice pokazali to Niemcom! Błyskawiczna kara! "Za prawdę się płaci"
W sobotę historyczny mecz Ligi Mistrzów rozegrano w Oświęcimiu. Waszym rywalem był aktualny mistrz Niemiec – Eisbaren Berlin. Po pierwszej tercji było 1:1, ale ostatecznie przegraliście to starcie z "Niedźwiedziami Polarnymi" 1:4. Dosyć długo wynik meczu był na styku, ale w ostatniej odsłonie faworyt strzelił dwa gole pieczętując zwycięstwo.
Niestety, ale zagraliśmy słabiej w tym drugim spotkaniu. Nie wynikało to z naszych błędów czy braku realizacji założeń taktycznych, ale rywal był po prostu lepszy niż Ilves. Graliśmy u siebie i mogliśmy liczyć na doping kompletu kibiców, który był ba trybunach. Nie byliśmy tym faktem jakoś sparaliżowani. Eisbaren grał szybszy hokej i atakował nas wysoko, co zmuszało nas do gry we własnej tercji. To utrudniało nam nie tylko stwarzanie sytuacji bramkowych, ale także na grę z kontry, jak to miało miejsce w Tampere. Mimo porażki, to nie zaprezentowaliśmy się źle grając z zespołem, który w tych rozgrywkach mierzy naprawdę wysoko.
Z racji tego, że jesteś kapitanem zespołu, to w pierwszym meczu wystąpiłeś w specjalnej koszulce dla "top scorera", a więc dla najlepszego strzelca zespołu. Widać, że ten trykot zobowiązywał, bo strzeliłeś dwa gole w meczu z Ilves i przeciwko Eisbaren, a także na pewno teraz w konfrontacji z RB Salzburg już pełnoprawnie będziesz mógł założyć tę koszulkę.
Grałem już w dwóch edycjach Ligi Mistrzów w barwach Cracovii, ale w żadnym meczu nie było mi zagrać w takiej koszulce. Te bramki zdobyte z Ilves na pewno dały mi jeszcze większą pewność siebie, a przecież jestem już doświadczonym zawodnikiem. Nie da się ukryć, ze jest to fajne wyróżnienie, ale dla mnie jest to sprawa drugorzędna kto w niej będzie występował. Najważniejsze jest dobro drużyny.
Przed wami mecze trzeciej i czwartej kolejki, w których waszym rywalem będą drużyny grające w międzynarodowej lidze austriackiej ICE. W piątek do Oświęcimia przyjedzie mistrz Austrii – RB Sazburg, a w niedzielę zmierzycie się na wyjeździe z wicemistrzem kraju, zespołem KAC Klagenfurt. W jednej i drugiej konfrontacji nie będziecie faworytami, ale wydaje się, że obaj rywale nie będą aż tak wymagającymi przeciwnikami jak Ilves Tampere czy Eisbaren Berlin.
Na pewno tych zespołów nie można dawać do niższego koszyka, bo obie grają w naprawdę mocnej lidze. Teraz dla nas liczy się tylko i wyłącznie ten pierwszy mecz z drużyną Salzburga, bo teraz skupiamy się tylko na tej konfrontacji. Chcemy oba mecze zakończyć z jakąś zdobyczą punktową. Uważam, że bardzo ważny będzie ten piątkowy mecz, bo pokaże nam, w którym miejscu jesteśmy i czy będziemy mieli jeszcze jakieś szanse, aby powalczyć o wyjście z grupy. Wiemy, o co gramy i z kim przyjdzie nam się zmierzyć, ale jesteśmy zdeterminowani, aby powalczyć o zwycięstwo.
Jaka jest według Ciebie recepta, aby te cele zrealizować?
Musimy zagrać podobnie jak przeciwko Ilves. Jeżeli będziemy w stanie więcej być w posiadaniu krążka i nie oddawać go przeciwnikowi tak łatwo jak to miało miejsce w meczu z Eisbaren, to jesteśmy w stanie wygrać. Właśnie w starciu przeciwko Ilves bardzo dobrze realizowaliśmy założenia taktyczne, mieliśmy dobrą strukturę gry w obronie i potrafiliśmy stwarzać sytuację nie tylko poprzez kontrataki, ale także grając atakiem pozycyjnym. Przeciwko Eisbaren daliśmy się zepchnąć do gry obronnej, przez to tych okazji bramkowych nie mieliśmy w tym spotkaniu zbyt dużo.
Transmisja piątkowego meczu Ligi Mistrzów w hokeju na lodzie Re-Plast Unia Oświęcim – RB Salzburg na żywo od 17:20 w Polsacie Sport 1. Początek niedzielnej konfrontacji KAC Klagenfurt – Re-Plast Unia Oświęcim od 14:40 w Polsacie Sport 2.
Przejdź na Polsatsport.pl