Dołączył do gwiazd! Znamy zwycięzcę turnieju w Szczecinie

Tenis
Dołączył do gwiazd! Znamy zwycięzcę turnieju w Szczecinie
fot. PAP
Dołączył do gwiazd! Znamy zwycięzcę turnieju w Szczecinie

Najstarszy i największy w Polsce zawodowy turniej tenisowy ma 31. mistrza. Został nim Vit Kopriva. Czech przed rokiem przegrał finał. Tym razem był najlepszy. Nikt w Szczecinie nie wygrał turnieju dwa razy. Kopriva obiecał powrót za rok.

Przez 31 edycji szczecińskiego challengera nigdy dwukrotnie nie wygrał ten sam zawodnik. Tym razem było bardzo blisko. Federico Coria z Argentyny w sobotę miał pięć meczboli w półfinałowym meczu z Koprivą, by stanąć przed szansą obrony tytułu. Czech to przetrwał. Odrobił straty i wygrał. Przed rokiem grał w finale i wówczas lepszy był właśnie Coria.

Zobacz także: Najlepszy wynik w karierze! Polska tenisistka idzie po tytuł

 

„To nie te sytuacje zdecydowały o mojej wygranej w turnieju. Andrea w finale był trudnym rywalem” – przyznał Kopriva po zwycięstwie.

 

Rywalem był jego rówieśnik Andrea Pellegrino, z którym znają się jeszcze z rywalizacji juniorskiej. Zwykle to Kopriva był lepszy. Tym razem także. Czech kontrolował pierwszego seta i wystarczyło jedno przełamanie, by go wygrać. W drugim Kopriva był zdecydowanie bardziej regularny i to dało mu przewagę. Czech w tym meczu od czasu do czasy różnicował grę. Grał skróty, podbiegał do siatki. Pellegrino skupił się na przebijaniu piłki spoza kortu.

 

„Wydaje mi się, że zrobiłem wszystko, by wygrać ten turniej i dzisiaj ten mecz finałowy” – przyznał Kopriva.

 

Czech przyjechał do Szczecina po raz czwarty. Podczas pierwszych dwóch wizyt nie wygrał meczu, przed rokiem był w finale. Tym razem wygrał.

 

„Emocje były ogromne. Cieszę się, że trybuny były pełne i czułem wsparcie kibiców. To było super przeżycie. Tylu ludzi klaskało, gdy wprowadzałem piłkę do gry” – powiedział 27-letni tenisista.

 

Zwycięstwo w Szczecinie nie będzie jednak najważniejszym wydarzeniem, jakie zapamięta z tego sezony. Mimo tego on i jego trener Jaroslav Pospisil po finałowym triumfie nie kryli łez szczęścia.

 

„Mimo wszystko największym wydarzeniem dla mnie w tym sezonie był mecz z Novakiem Djokoviciem na Wimbledonie. Zagrać z kimś takim, to ogromne przeżycie” – przyznał Czech.

 

Wcześniej na wimbledońskiej trawie ograł Richarda Gasqueta. Natomiast w Melbourne dopiero w piątym secie pierwszej rundy przegrał z Sebastianem Kordą.

 

Kopriva dołączył więc do takich gwiazd, jaki: Nikołaj Dawidienko, Dustin Brown, Jan Lennard Stuff, Nicolas Lapentti, Edgardo Massa czy Nicolas Massu, którzy w przeszłości wygrywali finały w Szczecinie.

 

Wynik finału singla:

 

Vit Kopriva (5, Czechy) – Andrea Pellegrino (Włochy) 7:5, 6:2.

Kopriva - Pellegrino. Skrót meczu

PAP
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie