Karol Kłos postanowił zabrać głos. Chodzi o przełożony mecz
W niedzielę miał odbyć się mecz PlusLigi pomiędzy Asseco Resovią Rzeszów a PSG Stalą Nysa, jednak na prośbę drużyny gości został przełożony. Teraz na ten temat postanowił wypowiedzieć się kapitan rzeszowskiego klubu - Karol Kłos.
Asseco Resovia Rzeszów w swoim kolejnym meczu w tym sezonie PlusLigi miała zmierzyć się w swojej hali z PSG Stalą Nysa. To spotkanie zostało jednak przełożone na prośbę ekipy gości. Powodem decyzji o przeniesieniu spotkania na inny termin jest bardzo trudna sytuacja powodziowa w powiecie nyskim oraz w samym mieście Nysa.
ZOBACZ TAKŻE: Wielki siatkarski talent oficjalnie w nowym klubie. Będzie grał z gwiazdami
W mediach społecznościowych pojawiło się sporo głosów krytyki dotyczących zachowania włodarzy klubu z Rzeszowa. Niektórzy kibice zarzucali im, że za późno podjęli decyzję o wyrażeniu zgody na przełożenie meczu, przez co siatkarze z Nysy nie mogli szybko wrócić do swoich bliskich w tak trudnym momencie.
Głos w tej sprawie postanowił zabrać kapitan Resovii - Karol Kłos. Polski siatkarz opublikował kilka wpisów na swoim koncie na platformie X (wcześniej Twitter).
"Rozpętała się ogromna burza, która nikomu nie jest potrzebna. Czuję się wywołany do odpowiedzi. Razem z chłopakami z Resovii nie wyobrażaliśmy sobie grać meczu dzisiaj przeciwko Stali. Bardzo dobrze, że on się nie odbędzie. Najważniejsze jest bezpieczeństwo rodzin chłopaków z Nysy. Zamiast odpowiadać w SM na wszystkie zarzuty, nakręcać to jeszcze bardziej, wolałem wieczorem wykonać kilka telefonów i działać. Bardzo łatwo kogoś ocenić, skreślić czy pogrążyć, gdy nie wiesz wszystkiego. Jeszcze łatwiej gdy nie lubisz człowieka, klubu lub organizacji. Życzę wszystkim spokoju i zdrowia na zagrożonych terenach, bo to dziś jest najważniejsze" - napisał Kłos.
Przejdź na Polsatsport.pl