Ewakuacja żony Bartosza Kurka. Przejmujący wpis siatkarki
Anna Kurek ewakuowała się z domu wskutek dramatycznej sytuacji panującej na południu Polski. Zawodniczka w niedzielne popołudnie poinformowała, że opuściła miasto i udała się do Warszawy.
Powódź zalewa coraz więcej miejsc w Polsce. W nocy z soboty na niedzielę na prośbę gości zdecydowano o odwołaniu meczu pomiędzy Asseco Resovii Rzeszów a PSG Stalą Nysa. Sytuacja w drugim z tych miast jest dramatyczna.
ZOBACZ TAKŻE: Pierwsze słowa Bartosza Kurka po kontuzji. Zwrócił uwagę na coś innego. "To jest teraz najważniejsze"
Wśród części społeczeństwa, która zdecydowała się na opuszczenie miasta, jest Anna Kurek. Żona kapitana siatkarskiej reprezentacji Polski w swoich mediach społecznościowych poinformowała, że ewakuowała się i pojechała do Warszawy.
"Dziękuję za Waszą troskę i pytania. Nie ma mnie w Nysie, ewakuowałam się wczoraj wieczorem, całe szczęście, bo dzisiaj miałabym z tym problem. Pojechałam do Warszawy, bo Barti w szpitalu. Także jestem bezpieczna, ale ogólnie jest do..." - napisała na instastory siatkarka.
Przypomnijmy, że w sobotnim meczu ZAKSY Kędzierzyn-Koźle z PGE Projektem Warszawa atakujący doznał kontuzji, po której opuścił boisko i jeszcze w trakcie meczu udał się do szpitala. W niedzielę włodarze klubu poinformowali, ze czeka go przerwa w treningach.
Przejdź na Polsatsport.pl