"Marzenia się spełniły". Łukasz Kaczmarek spotkał się ze swoim idolem
Siatkarze Jastrzębskiego Węgla w ostatni weekend gościli na zawodach Letniego Grand Prix w skokach narciarskich, które odbyły się w Wiśle. Atakujący ekipy mistrza Polski Łukasz Kaczmarek miał dzięki temu okazję, by spełnić jedno ze swoich marzeń i spotkać się z Adamem Małyszem.
Przedstawiciele klubu z Jastrzębia-Zdroju, m.in. Kaczmarek, Benjamin Toniutti, Javier Finoli, asystent trenera Marcelo Mendeza Henrique Furtado i trener przygotowania fizycznego Matias Koichi Rebelles, pojawili się na jednym z weekendowych konkursów Letniego Grand Prix na zaproszenie Śląsko-Beskidzkiego Związku Narciarskiego.
ZOBACZ TAKŻE: Wreszcie dotarł! Uczestnik igrzysk w Paryżu dołączył do Jastrzębskiego Węgla
Mogli nie tylko obejrzeć zawody rozegrane na skoczni imienia Adama Małysza, ale też przekonać się, jakie to uczucie usiąść na belce startowej i spojrzeć w dół, a także spotkać się z patronem obiektu w Wiśle. "Było rewelacyjnie" - napisano w relacji z wizyty, zamieszczonej w mediach społecznościowych Jastrzębskiego Węgla.
Wśród tych, którzy zdecydowali się spojrzeć na skocznię z perspektywy belki startowej, był Kaczmarek, który jest miłośnikiem skoków narciarskich.
- To niesamowite uczucie. Bardzo pięknie ogląda się to wszystko w telewizji, ale kiedy siada się na belkę, nogi drżą. Skoczkowie mają niesamowity charakter i niesamowitą charyzmę, że uprawiają dyscyplinę sportu wymagającą takiej odwagi. Robią coś niesamowitego. Myślę, że ten sport jest dla twardzieli - powiedział utytułowany siatkarz w rozmowie z klubowymi mediami.
Piękną pamiątką z wizyty na zawodach Letniego Grand Prix będzie dla Kaczmarka wspólne zdjęcie z Małyszem, któremu zawodnik Jastrzębskiego Węgla i reprezentacji Polski kibicował mocno i wiernie w czasie jego sportowej kariery.
- Marzenia się spełniły. Miałem możliwość spotkać swojego idola, mogłem z nim porozmawiać. Jestem na tę chwilę najszczęśliwszym człowiekiem na Ziemi. Wstawałem o trzeciej rano, kiedy startował w Sapporo, dziś miałem okazję oglądać konkurs na skoczni jego imienia. Dla mnie to wielkie wydarzenie - skomentował Kaczmarek spotkanie z "Orłem z Wisły".
Wicemistrz olimpijski z Paryża w siatkówce dodał też, że podwójny wicemistrz olimpijski z Vancouver w skokach narciarskich obiecał mu rewizytę i przyjazd na jedno ze spotkań Jastrzębskiego Węgla.
Na wspólnej fotografii którą siatkarz zamieścił na swoim profilu na Instagramie, w oczy rzuca się to, że Małysz, aby być "wyższym" od mierzącego 204 centymetry Kaczmarka, wskoczył na parapet.
Zarówno sobotni jak i niedzielny konkurs Letniego Grand Prix w Wiśle wygrał Norweg Marius Lindvik. W sobotę najlepszym z Polaków był Aleksander Zniszczoł, który zakończył zmagania na ósmej pozycji. W niedzielnych zawodach najwyższe miejsce spośród naszych reprezentantów, siódme, zajął Paweł Wąsek.
Przejdź na Polsatsport.pl