Co za interwencja! Łukasz Skorupski obronił rzut karny w Lidze Mistrzów
Spotkanie Bologna - Szachtar Donieck w piłkarskiej Lidze Mistrzów rozpoczęło się znakomicie dla polskiego bramkarza. Łukasz Skorupski już w czwartej minucie obronił rzut karny wykonywany przez Heorhija Sudakowa. Tym samym 33-latek uchronił swoją drużynę przed fatalnym początkiem meczu.
W drugiej minucie gry Stefan Posch sfaulował przeciwnika we własnym polu karnym. Austriacki obrońca Bologni otrzymał żółtą kartkę, a sędzia podyktował "jedenastkę". Do piłki podszedł Sudakow. 22-latek oddał bardzo mocny strzał po ziemi. Skorupski wyczuł jednak jego intencję i rzucił się w kierunku, w którym zmierzała futbolówka. Polak obronił uderzenie, a na tablicy wyników utrzymał się bezbramkowy remis.
ZOBACZ TAKŻE: Kibice holenderskiego klubu włączają się w pomoc ofiarom powodzi w Polsce
Bologna wróciła do Ligi Mistrzów po wielu latach. Od 2018 roku jej pewnym punktem w bramce jest Skorupski. Pochodzący z Zabrza golkiper, który niedawno wywalczył sobie miejsce w bramce reprezentacji Polski, licząc wszystkie rozgrywki, w barwach "Rossoblu" rozegrał 219 spotkań o stawkę. Poprzedni sezon był bardzo udany w wykonaniu Polaka i jego drużyny. Bologna zajęła piąte miejsce w Serie A i zapewniła sobie prawo startu w Champions League.
Oprócz Skorupskiego piłkarzem Bologni jest drugi z reprezentantów Polski - Kacper Urbański. Wychowanek Lechii Gdańsk w zeszłym sezonie był ważnym graczem pierwszego zespołu. W obecnym ma problemy z regularną grą. Spotkanie z Szachtarem rozpoczął na ławce rezerwowych.
Przejdź na Polsatsport.pl