Znów wygrali bez straty seta. Mocny początek sezonu PGE Projektu

Siatkówka
Znów wygrali bez straty seta. Mocny początek sezonu PGE Projektu
fot. PAP/Leszek Szymański
Kolejne zwycięstwo PGE Projektu Warszawa

W swoim drugim meczu PlusLigi w nowym sezonie siatkarze PGE Projektu Warszawa po raz drugi zwyciężyli nie tracąc ani jednego seta. W rozegranym awansem środowym spotkaniu 8. kolejki stołeczny zespół pokonał 3:0 GKS Katowice.

Kilka dni temu drużyny z Warszawy i z Katowic zainaugurowały nowy sezon PlusLigi w całkowicie odmienny sposób. Siatkarze Projektu pewnie pokonali przed własną publicznością ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle 3:0 i zostali pierwszymi liderami rozgrywek. Katowiczanie, również grając u siebie, nie sprostali ekipie Nowak-Mosty MKS Będzin, przegrywając z beniaminkiem siatkarskiej ekstraklasy 0:3.

 

ZOBACZ TAKŻE: Oni mogą podbić PlusLigę! Najciekawsze debiuty w tym sezonie

 

Drużyna trenera Piotra Grabana przystępowała do środowego starcia z pozycji murowanego faworyta. Brązowi medaliści poprzedniego sezonu PlusLigi stali przed dobrą okazją, by zdobyć kolejne trzy punkty i umocnić się na pierwszej pozycji w tabeli. Zawodnicy GKS-u z zadowoleniem przyjęliby zapewne nawet jeden punkt wywieziony z trudnego terenu w stolicy, który byłby ich pierwszym punktem w sezonie. W Warszawie nie zdołali go jednak wywalczyć. 

 

W pierwszym secie katowiczanie do samego końca stawiali gospodarzom zaciekły opór, choć w połowie partii, za sprawą m.in. asów serwisowych Bartłomieja Bołądzia i Jakuba Kochanowskiego oraz punktowych bloków Bołądzia i Andrzeja Wrony, Projekt prowadził już 19:14. Siatkarze trenera Grzegorza Słabego zdołali jednak odrobić straty - środkowy Łukasz Usowicz zablokował ataki Bołądzia i mistrza olimpijskiego Kevina Tilliego, ukraiński skrzydłowy Jewhen Kisiluk zdobył punkt zagrywką i zrobiło się 21:21.

 

Po kontrze zakończonej skutecznym atakiem przez Usowicza było nawet 22:21 dla GKS-u. Ostatnie słowo w premierowej odsłonie należało jednak do faworyzowanych warszawian, którzy zamknęli seta blokiem swojego kapitana Wrony na Damianie Domagale (25:23).

 

Drugą odsłonę nieco lepiej rozpoczęli goście. "Gieksa" prowadziła 6:4 i 12:9, jednak od stanu 15:14 na kilka dobrych minut straciła skuteczność w ataku. Siatkarze z Warszawy, odpowiadając skutecznymi kontratakami oraz korzystając z błędów rywali, zdobyli w tym czasie pięć punktów z rzędu i zbudowali dającą komfort gry przewagę czterech "oczek" (19:15). Taką różnicę utrzymali do końca seta - po pomyłce Kisiluka wygrali 25:21 i prowadzili już 2:0.

 

W trzeciej partii gracze Projektu wyszli na czteropunktowe prowadzenie już w pierwszym fragmencie tej części meczu. Asa serwisowego zagrał Artur Szalpuk, Linus Weber zablokował na skrzydle Kisiluka, Kochanowski zatrzymał na środku Usowicza i było 8:4 dla zespołu trenera Grabana. Dwa kolejne punkty zdobyte przez nowego gracza warszawskiej ekipy Tobiasa Branda powiększyły różnicę do sześciu "oczek" (10:4).

 

W przeciwieństwie do pierwszego seta, tym razem katowiczanie nie znaleźli sposobu na odrobienie strat. Gospodarze już do końca meczu dominowali na boisku. W końcówce spotkania zaprezentowali kilka widowiskowych akcji i wygrali wysoko, 25:16. W całym meczu zwyciężyli 3:0, zapisując na swoim koncie drugi w sezonie komplet punktów.

 

Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany Jakub Kochanowski. Wicemistrz olimpijski z Paryża zakończył spotkanie z 10-cioma punktami w dorobku. Atakował z 88-procentową skutecznością (7/8), miał dwa asy serwisowe i jeden punktowy blok.

 

Swoje kolejne spotkania oba zespoły rozegrają w poniedziałek. Projekt zmierzy się na wyjeździe z Nowak-Mosty MKS-em Będzin. GKS podejmie we własnej hali PSG Stal Nysa.

 

Część dochodu z biletów ze środowego spotkania warszawski klub przeznaczy na pomoc dla osób poszkodowanych przez powódź, która nawiedziła południowo-zachodnią Polskę. W czasie meczu prowadzono też zbiórkę artykułów pierwszej potrzeby (woda butelkowana, środki czystości i higieny osobistej, sucha żywność z długim terminem ważności) które trafią do obszarów dotkniętych powodzią w okolicach Nysy i Kłodzka.


PlusLiga, mecz 8. kolejki
PGE Projekt Warszawa - GKS Katowice 3:0 (25:23, 25:21, 25:16)

 

PGE Projekt: Jan Firlej (2), Bartłomiej Bołądź (8), Artur Szalpuk (11), Kevin Tillie, Andrzej Wrona (7), Jakub Kochanowski (10), Damian Wojtaszek (libero) oraz Linus Weber (3), Michał Kozłowski, Tobias Brand (3), Karol Borkowski (1), Jurij Semeniuk (1), Jakub Kowalczyk (2).

 

GKS: Joshua Tuaniga (1), Damian Domagała (9), Alexander Berger (4), Jewhen Kisiluk (13), Łukasz Usowicz (8), Damian Hudzik (5), Bartosz Mariański (libero) oraz Bartosz Gomułka (1), Piotr Fenoszyn, Krzysztof Gibek (1), Aymen Bouguerra (3).

 

Grzegorz Wojnarowski, Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie