Zły dzień polskich klubów w Lidze Mistrzów. Wicemistrzowie pokonani
Piłkarze ręczni Industrii Kielce w meczu 2. kolejki Ligi Mistrzów przegrali na wyjeździe z francuskim HBC Nantes 20:23 (10:13). Najskuteczniejszym zawodnikiem polskiego zespołu w tym spotkaniu był zdobywca 5 bramek Igor Karacic.
W kieleckim zespole zabrakło kontuzjowanych już od dłuższego czasu Hassana Kaddaha i Szymona Sićki, Jorge Maquedy oraz Alexa Dujsbebaeva. Straszy syn trenera Industrii uraz doznał urazu podczas meczu LM z RK Zagrzeb i będzie niezdolny do gry przez przynajmniej miesiąc. Parę bramkarzy stanowili Sandro Mestric i Miłosz Wałach, który zastąpił Bośniaka Bekira Cordaliję. W ekipie francuskiej sporym osłabieniem był brak jednego z liderów, środkowego rozgrywającego Aymerica Minne’a oraz Słoweńca Roka Ovnicka.
ZOBACZ TAKŻE: Niestety... Kolejna porażka Orlen Wisły Płock w Lidze Mistrzów
Polska drużyna zagrała we Francji bez nominalnego prawego rozgrywającego. Na tej pozycji Tałant Dujszbajew ustawił skrzydłowego Arkadiusza Morytę. W trzeciej minucie spotkania w Nantes po drugiej bramce Igora Karacica kielczanie prowadzili 2:1. Od tego momentu na parkiecie zaczęli dominować gospodarze, dla których pierwsze cztery bramki (w tym trzy z karnych) zdobył hiszpański lewoskrzydłowy Valero Rivera. Zawodnicy Industrii w prostych sytuacjach tracili piłkę, co bezlitośnie wykorzystywali ich rywale.
Na dodatek kielczanie, podobnie jak i tydzień temu, mieli problemy ze skutecznym wykonywaniem rzutów karnych. W starciu z Zagrzebiem na dziewięć prób tylko trzy były udane. W środowy wieczór ten element gry też u nich szwankował, zmarnowali pierwsze dwa rzuty z linii siódmego metra. Łukasz Rogulski nie trafił nawet w bramkę, a rzut Moryty obronił były gracz Orlen Wisły Płock Ignacio Biosca. Nie miał z tym problemów Rivera, który w pierwszej połowie wykorzystał wszystkie pięć karnych.
W 19. min, przy prowadzeniu gospodarzy 10:5, o czas poprosił trener Industrii. Jego rady poskutkowały na tyle, że przewaga ekipy z Nantes przestała rosnąć. Pod koniec pierwszej połowy błędy zaczęli jednak popełniać również podopieczni trenera Gregory’ego Cojeana. Na dwie minuty przed przerwą po dwóch bramkach Cezarego Surgiela drużyna z Kielc przegrywała już tylko trzema bramkami (9:12). Po 30 minutach ekipa z Bretanii wygrywała 13:10.
Początek drugiej połowy należał do wicemistrzów Polski. Najpierw do francuskiej bramki trafił Tomasz Gębala. Mestric obronił rzut byłego zawodnika Industrii Nicolasa Tournata, a po chwili 12. bramkę dla drużyny ze stolicy regionu świętokrzyskiego zdobył Theo Monar, który do ubiegłego sezonu reprezentował barwy zespołu z Nantes. Kielczanie złapali kontakt z rywalem (12:13). W 40. min do remisu (14:14) doprowadził Moryto.
Wydawało się, że goście przejmą kontrolę nad spotkaniem. Wtedy jednak wróciły demony z pierwszej połowy. Kielczanie zaczęli marnować w ataku sytuację za sytuacją i nie potrafili znaleźć sposobu na świetnie broniącego Bioscę. Świetnych okazji nie wykorzystali m.in. Arciom Karalek, Benoit Kounkoud i Michał Olejniczak. Ne efekty tej nieskuteczności nie trzeba było długo czekać.
Już trzy minuty później gospodarze wygrywali 17:14. Nie pomógł czas wzięty przez Dujszebajewa. Niemoc jego drużyny trwała nadal. W 53. min ekipa z Bretanii prowadziła już 22:16 (bramka Ayouba Abdi), a kiedy dwie później do kieleckiej bramki trafił Tournat (23:16), francuscy kibice już zaczęli świętować zwycięstwo swoich pupili. Choć do końca meczu nie zdobyli już oni żadnej bramki, to odnieśli pewne zwycięstwo.
Bohaterami drużyny trenera Cojeana byli zdobywca ośmiu bramek Rivera oraz bramkarz Biosca, który w całym pojedynku miał 14 skutecznych interwencji.
HBC Nantes – Industria Kielce 23:20 (13:10).
HBC Nantes: Ivan Pesic, Ignacio Biosca – Valero Rivera 8, Kauldi Odriozola 5, Ayoub Abdi 4, Lucas de la Breteche 3, Nicolas Tournat 1, Thibaud Briet 1, Marko Milosavljevic, Shuichi Yoshida, Theo Avelange, Julien Bos, Matej Gaber, Leopold Noam, Alban Simonet, Baptiste Bonnefond.
Industria Kielce: Sandro Mestric, Miłosz Wałach – Igor Karacic 5, Cezary Surgiel 4, Tomasz Gębala 2, Arkadiusz Moryto 2, Michał Olejniczak 2, Benoit Kounkoud 2, Daniel Dujshebaev 1, Łukasz Rogulski 1, Theo Monar 1, Arciom Karalek, Dylan Nahi.
Karne minuty: HBC Nantes – 8, Industria – 8. Sędziowali: Igor Covalciuc i Alexei Covalciuc (Mołdawia).
Przejdź na Polsatsport.pl