Nie żyje współtwórca sukcesów byłej liderki WTA. Dzięki niemu trenowała w Polsce
Polski Związek Tenisowy przekazał smutną wiadomość o śmierci Janusza Rzeźnika - dziadka i współtwórcy wielkich sukcesów byłej liderki rankingu WTA - Angelique Kerber. Dzięki niemu Niemka z polskim paszportem mogła trenować przed każdym turniejem w naszym kraju za sprawą wybudowanej przez niego akademii w Puszczykowie k. Poznania. Miał 87 lat.
"Z przykrością musimy poinformować o tym, że 18 września, w wieku 87 lat, zmarł Janusz Rzeźnik, wyjątkowy przyjaciel tenisa i człowiek szczerze zaangażowany w jego rozwój, dziadek Angelique Kerber i twórca Angie Kerber Tennis Academy w Puszczykowie koło Poznania" - przekazał Polski Związek Tenisowy za pośrednictwem mediów społecznościowych.
Za sprawą Rzeźnika w 2006 roku powstała akademia tenisowa, dzięki której 18-letnia wówczas Kerber mogła trenować w dogodnych warunkach. Kolejne lata pokazały, że była to znakomita decyzja. Niemka regularnie szlifowała formę w Puszczykowie, nawet wtedy, gdy była już wielką gwiazdą. W 2016 roku wygrała Australian Open oraz US Open, a także zdobyła srebrny medal igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Dwa lata później sięgnęła po triumf na Wimbledonie. Kilkukrotnie była liderką rankingu WTA - pierwszy raz we wrześniu 2016 roku.
ZOBACZ TAKŻE: Przegrała ze Świątek i zniknęła. Teraz wróciła. Nie uwierzysz, czym się zajmuje
Kerber jest córką Sławomira Kerbera oraz Beaty Rzeźnik - córki Janusza Rzeźnika. 36-latka, która w tym roku zakończyła karierę, deklaruje się zarówno jako Niemka i Polka, posiadając podwójne obywatelstwo. Jej przywiązanie do biało-czerwonych barw zawsze podkreślał jej dziadek.
- Ona jest urodzona w Niemczech, ale więcej w niej polskości. Tutaj przebywa, mieszka, tu przyjeżdża bardzo chętnie, tu trenuje - mówił kilka lat temu Rzeźnik w wywiadzie dla magazynu "Tenis".
Jak podaje PZT, nabożeństwo żałobne zostanie odprawione w sobotę 21 września o godz. 11:00 w Puszczykowie.
Przejdź na Polsatsport.pl