Zła seria przerwana. Pomogły gole Podolskiego

Cenne zwycięstwo w Ekstraklasie. Gonią lidera

Na trybunach zasiadł komplet zaprzyjaźnionych ze sobą kibiców obu drużyn, a piłkarze wybiegli na rozgrzewkę w jednakowych, okazjonalnych koszulkach. Skład drużyny gości wyczytał spiker pracujący na stadionie GKS podczas meczów domowych.

Zobacz także: Jagiellonia wyrwała zwycięstwo! Ważne przełamanie

Katowicki beniaminek zagrał z Górnikiem o ekstraklasowe punkty po 19-letniej przerwie, bo tyle trwała nieobecność GKS w najwyższej klasie rozgrywkowej.

W poprzednich dwóch sezonach oba zespoły spotkały się w Pucharze Polski, 2:1 i 4:0 w Katowicach wygrał Górnik. I zespół trenera Jana Urbana świetnie zaczął spotkanie. Już w 4. minucie Podolski strzałem z 11 metrów zakończył skutecznie akcję, którą sam zaczął przy linii bocznej.

Później wiele się działo pod obiema bramkami. Bliski doprowadzenia do wyrównania był Oskar Repka. Uderzył zza pola karnego w słupek. Po drugiej stronie boiska najlepszą okazję zmarnował Kamil Lukoszek. Po wyłożeniu piłki przez Podolskiego nie zdołał z bliska pokonać Dawida Kudły.

W pierwszej połowie kibice Górnika przygotowali niemal sylwestrowy pokaz pirotechniczny, co na krótko przerwało grę.

Trzy minuty po przerwie było 2:0. Po rozegraniu rzutu rożnego strzał Taofeeka Ismaheela z dystansu został zablokowany przez Repkę w polu karnym, gdzie refleksem popisał się Josema, pakując piłkę do siatki gości.

Katowiczanie ruszyli do przodu, ale kilka minut później mogli być w jeszcze gorszej sytuacji, bo Ismaheel znów zdecydował się na uderzenie i trafił w poprzeczkę.

Nadzieje katowickich kibiców ostatecznie rozwiał Podolski. W 64. minucie dopadł do piłki zagranej przez Lukoszka. Emocje opadły, zabrzanie kontrolowali grę i to oni stworzyli więcej groźnych sytuacji.

Wynik już się nie zmienił, Górnik wygrał 3:0.

Górnik Zabrze - GKS Katowice 3:0 (1:0).

Bramki: 1:0 Lukas Podolski (4), 2:0 Josema (48), 3:0 Lukas Podolski (64).

Górnik Zabrze: Michał Szromnik - Manu Sanchez (82. Dominik Szala), Kryspin Szcześniak, Josema, Erik Janza - Taofeek Ismaheel (82. Paweł Olkowski), Damian Rasak, Lukas Podolski (71. Yosuke Furukawa), Patrik Hellebrand, Kamil Lukoszek (71. Lukas Ambros) - Luka Zahovic (67. Aleksander Buksa).

GKS Katowice: Dawid Kudła - Marcin Wasielewski (69. Alan Czerwiński), Marten Kuusk, Arkadiusz Jędrych, Aleksander Komor, Grzegorz Rogala - Adrian Błąd (69. Mateusz Mak), Mateusz Kowalczyk, Oskar Repka (60. Sebastian Milewski), Bartosz Nowak (82. Alan Bród) - Sebastian Bergier (60. Borja Galan).

Żółte kartki: Kamil Lukoszek - Aleksander Komor. 

Sędzia: Daniel Stefański (Bydgoszcz). Widzów: 22 371.