Europa górą w Laver Cup
Zespół Europy pokonał w Berlinie Resztę Świata 13:11 i sięgnął po tenisowy Laver Cup. Decydujące punkty zdobył Hiszpan Carlos Alcaraz, który wygrał z Amerykaninem Taylorem Fritzem 6:2, 7:5.
Pierwszego dnia każdy wygrany mecz wart był jeden punkt, drugiego - dwa, a w niedzielę za zwycięstwo przyznawano trzy punkty. Przed ostatnim dniem rywalizacji Reszta Świata prowadziła 8:4 i potrzebowała dwóch wygranych w czterech zaplanowanych na ten dzień spotkaniach.
Zobacz także: Sabalenka weszła do hotelu, a tutaj... Pokazała, co zastała w pokoju (ZDJĘCIE)
Punkty dla Reszty Świata zdołał jednak zdobyć tylko Amerykanin Ben Shelton, który pokonał Rosjanina Daniiła Miedwiediewa 5:6 (6-8), 7:5, 10-7. Niemiec Alexander Zverev wygrał z Amerykaninem Francesem Tiafoe 6:7 (5-7), 7:5, 10-5, a debel Alcaraz, Norweg Casper Ruud wygrał z Sheltonem i Tiafoe 6:2, 7:6 (8-6).
Poprzednie dwie edycje Laver Cup wygrała ekipa Reszty Świata. Wcześniej czterokrotnie w turnieju triumfowali tenisiści z Europy.
Pomysłodawcą imprezy jest Szwajcar Roger Federer. Nazwa nawiązuje do legendarnego australijskiego tenisisty Roda Lavera, jedynego dwukrotnego zdobywcy klasycznego Wielkiego Szlema, w latach 1962 i 1969.
Przejdź na Polsatsport.pl