Ważny dzień nadziei polskiego tenisa. Pierwszy seniorski finał
Tomasz Berkieta rozegrał w niedzielę swój pierwszy seniorski finał turnieju rangi ITF. Polak był blisko tytułu, ale ostateczne przegrał walkę w egipskim kurorcie Sharm El Sheikh. 18-latek musiał uznać wyższość starszego o dziewięć lat Rosjanina - Jewgienija Tiurniewa.
Tomasz Berkieta to jedna z największych nadziei polskiego tenisa. 18-latek dał się poznać kibicom między innymi dzięki znakomitym występom w juniorskich turniejach wielkoszlemowych. W finale tegorocznego Rolanda Garrosa nasz junior dotarł aż do finału. Berkieta dokonał tej sztuki jako pierwszy Polak od czasów Jerzego Janowicza.
ZOBACZ TAKŻE: Najpierw wygrany turniej, a teraz takie wieści o Fręch. To brzmi jak sen
Mimo że Polaka nie ma obecnie nawet w rankingu TOP 1000 męskiego zestawienia, to wszystko wskazuje na to, że ta sytuacja może niedługo się zmienić. Po starcie w juniorskim French Open Berkieta postanowił na dobre skupić się na występach w seniorskich turniejach. Efekt przerósł chyba oczekiwania samego 18-latka, który po zwycięstwie nad Alexandrem Bindą z Włoch awansował do finału turnieju ITF w egipskim Sharm El Sheikh. Pierwsza batalia o tytuł w zawodowej karierze nie przyniosła jednak sukcesu.
Przeszkodą nie do przejścia w finale okazał się Jewgienij Tiurniew. Rosjanin to doświadczony tenisista, który znajdował się nawet w TOP 300 rankingu ATP. W walce o tytuł Polak potrafił przeciwstawić się faworytowi tylko w pierwszym secie, do którego rozstrzygnięcia potrzebne było aż 12 gemów. W drugiej odsłonie Rosjanin zdominował Polaka i wygrał 6:1.
Tomasz Berkieta - Jewgienij Tiurniew: 5:7, 1:6
Przejdź na Polsatsport.pl