Haaland uderzył rywala w głowę. Co teraz? Władze zdecydowały

Haaland uderzył rywala w głowę. Co teraz? Władze zdecydowały
fot. PAP
Haaland uniknie kary

Ta decyzja może oburzyć kibiców Arsenalu. Erling Haaland uniknie kary od The Football Association za swoja zachowanie w ostatnim ligowym meczu pomiędzy Manchesterem City a Arsenalem. Przypomnijmy, że Norweg uderzył piłką w głowę obrońcę Arsenalu Gabriela.

Hit Premier Leuage nie rozczarował. W meczu ostatniej kolejki pomiędzy Manchesterem City a Arsenalem wrzało od pierwszego gwizdka. Mimo początku sezonu stawka tego meczu była ogromna. Obie ekipy są głównymi faworytami do zwycięstwa rozgrywek Premier Leauge. Strata punktów mogłaby okazać się niezwykle bolesna dla którejś z drużyn. 

 

ZOBACZ TAKŻE: Królewskiemu puściły hamulce. Moskal reaguje zdecydowanie. "I tylko Wisły szkoda”

 

Długo wydawało się, że grający w dziesiątkę Arsenal dowiezie jednobramkowe prowadzenie do końca meczu. W 98. minucie gola na wagę remisu strzelił John Stones. Chwilę po tym jak Anglik wpakował piłkę do siatki Arsenalu, w trakcie celebrowania trafienia kolegi z zespołu, futbolówkę w ręce wziął Erling Haaland i rzucił nią w tył głowy obrońcy "Kanonierów" Gabriela. Mimo interwencji VAR-u sędzia nie zdecydował się na ukaranie najlepszego strzelca Premier League. 

 

Część kibiców Arsenalu po meczu domagało się ukarania Haalanda. Ostatecznie, jak donoszą brytyjskie media, Norweg uniknie kary ze strony władz ligi i będzie dostępny na najbliższy mecz Pucharu Carabao  z Watfordem. 

Polsat Sport
Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie