Polak chce zdobyć Stambuł!

Polak chce zdobyć Stambuł!
Fot. PAP
Tomasz Kędziora (na zdj. z prawej) liczy na korzystny wynik PAOK-u z Galatasaray

- Galatasaray to drużyna mająca w składzie indywidualności, które w pojedynkę mogą rozstrzygnąć o wyniku. Grają u siebie, więc będą mogli liczyć na doping swoich kibiców. Czeka nas dużo walki, ale jesteśmy na to przygotowani – zapewnia przed wyjazdowym meczem z Galatasaray Stambuł Tomasz Kędziora, obrońca PAOK-u Saloniki. Transmisja meczu w Polsacie Sport Premium 2.

Grzegorz Michalewski (Polsat Sport): Zeszły sezon był dla was niezwykle udany, bo zakończyliście go zdobyciem czwartego w historii klubu mistrzostwa Grecji. Tym samym PAOK po raz ósmy stanął przed szansą wywalczenia historycznego awansu do Ligi Mistrzów, ale i tym razem to się nie udało…


Tomasz Kędziora (obrońca PAOK-u Saloniki): Niestety, w trzeciej rundzie eliminacji odpadliśmy bardzo pechowo z Malmoe. Pierwszy mecz zremisowaliśmy na wyjeździe 2:2, w rewanżu u siebie prowadziliśmy 3:2, ale w doliczonym czasie gry Szwedzi wyrównali, a potem w dogrywce strzelili zwycięskiego gola. Szkoda tego meczu, bo w decydującej rundzie eliminacyjnej gralibyśmy ze Spartą Praga, więc nie bylibyśmy na straconej pozycji.

 

ZOBACZ TAKŻE: Bożydar Iwanow: Rusza nowa Liga Europy. Angielscy giganci i "zakorkowany" Stambuł


Na pocieszenie zagracie w Lidze Europy, po tym, jak wyeliminowaliście Shamrock Rovers. Po reorganizacji rozgrywek pucharowych trafiliście na kilku naprawdę mocnych przeciwników. Zresztą na inaugurację czeka was niezwykle trudna wyjazdowa przeprawa z Galatasaray Stambuł.


To prawda. Wiadomo, że rozgrywki Ligi Mistrzów są najbardziej prestiżowe, ale patrząc na to, z jakimi rywalami przyjdzie nam się zmierzyć, to już teraz widać, że czekać nas będzie ostra walka o zapewnienie sobie awansu do fazy pucharowej. Poza meczem z Galatasaray bardzo ciekawie zapowiadają się nasze pozostałe spotkania, jak choćby z Manchesterem United czy Realem Sociedad.


Zespół Galatasaray, podobnie jak PAOK, zeszły sezon zakończył zdobyciem tytułu mistrzowskiego, ale im także nie udało się zagrać w Lidze Mistrzów po przegranym dosyć niespodziewanie dwumeczu z Young Boys Berno.


Gramy z nimi na ich stadionie, więc będą pełne trybuny i będą mogli liczyć na wsparcie swoich kibiców. Wiemy, że w tym sezonie wygrali wszystkie mecze w lidze i są liderem tabeli. To nie będzie dla nas łatwy mecz, ale przyjechaliśmy tutaj walczyć o zwycięstwo.


Jakie są, według ciebie, najmocniejsze strony ekipy ze Stambułu?


Galatasaray to drużyna mająca w składzie indywidualności, które w pojedynkę mogą rozstrzygnąć o wyniku. Grają u siebie, więc będą mogli liczyć na doping swoich kibiców. Czeka nas dużo walki, ale jesteśmy na to przygotowani.


Jakie będą wasze atuty w tym meczu?


Przede wszystkim zespołowość. Dobrze funkcjonujemy jako drużyna. Trener pracuje tutaj od dłuższego czasu, więc zdążył wypracować styl gry i zdołał go do nas dopasować. Jesteśmy przyzwyczajeni do gry przy żywiołowych kibicach, więc ta gorąca atmosfera na trybunach w Stambule nie zrobi na nas wielkiego wrażenia.


Rozumiem, że mówić o panu jako piłkarzu grającym na prawym boku obrony można już tylko w czasie przeszłym, bo na dobre zadomowił się w PAOK-u na środku defensywy…


Praktycznie cały poprzedni sezon grałem jako środkowy obrońca i zresztą dobrze czułem się na tej pozycji. Nie jestem już młodym zawodnikiem, a do tego przyzwyczaiłem się do gry na środku, więc wolałbym już nic w tej kwestii nie zmieniać.


Mecz Ligi Europy Galatasaray Stambuł – PAOK Saloniki na żywo od 20:50 w Polsacie Sport Premium 2.

Przejdź na Polsatsport.pl
ZOBACZ TAKŻE WIDEO: Studio Futbol 2018 - 07.07

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie