Hurkacz wrócił na kort po miesiącu. Tak skomentował swoją postawę

Jakub ŻelepieńTenis
Hurkacz wrócił na kort po miesiącu. Tak skomentował swoją postawę
fot. PAP
Hurkacz wrócił na kort po miesiącu. Tak skomentował swoją postawę

Rozstawiony z numerem drugim Hubert Hurkacz pokonał Amerykanina Marcosa Girona 6:4, 6:7 (5-7), 6:4 w 1. rundzie tenisowego turnieju ATP 500 na twardych kortach w Tokio. Był to pierwszy mecz Polaka od 29 sierpnia, kiedy odpadł z wielkoszlemowego US Open.

- Cieszę się z tego meczu z Markiem Gironem. Zagrałem naprawdę niezłe spotkanie. Przed tym turniejem mieliśmy trochę czasu na treningi. Dalej jeszcze szukamy dodatkowej osoby, aby dołączyła do teamu - powiedział Hurkacz.

 

ZOBACZ TAKŻE: Poszedł na badania i usłyszał diagnozę. Wicelider rankingu wycofał się z turnieju

 

W środę przez całe spotkanie tradycyjnie mocnym elementem gry wrocławianina był serwis. Hurkacz miał 17 asów, a dzień wcześniej obiecał, że za każdego do końca sezonu będzie przekazywał po 100 euro na pomoc osobom poszkodowanym w powodzi w Polsce.

 

- Udało mi się zaserwować kilka asów, za każdego przeznaczam 100 euro na pomoc dla powodzian. Chciałem wam też podziękować za wsparcie dla powodzian, to jest niesamowite, jak Polacy łączą się w trudnych sytuacjach - dodał.

 

Był to trzeci pojedynek Hurkacza z Gironem w elitarnym cyklu. Polak po raz pierwszy przegrał seta, wcześniej zwyciężył w ćwierćfinale tegorocznej edycji turnieju w Halle oraz w 2021 w wielkoszlemowym Wimbledonie.

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie