Do tej pory ten rok był dla niego znakomity. Gwiazdor usłyszał fatalną diagnozę
To już pewne. Rodri już nie pojawi się na boisku w tym sezonie. Złe wieści podczas konferencji prasowej przekazał Pep Guardiola. Pomocnik Manchesteru City doznał kontuzji więzadła krzyżowego w trakcie ligowego meczu z Arsenalem. Uraz okazał się na tyle poważny, że zawodnik musiał poddać się operacji.
"Rodri miał operację rano - zerwane więzadło i uszkodzona łękotka. W przyszłym sezonie będzie z nami. Ten się dla niego skończył" - powiedział hiszpański szkoleniowiec. Przypomnijmy, że 28-latek opuścił plac gry w 21. minucie spotkania. Manchester City wstrzymywał się z ferowaniem wyroków. Klub oczekiwał na wyniki dokładnych badań. Te potwierdziły najgorszy scenariusz.
ZOBACZ TAKŻE: Za nami losowanie fazy grupowej Ligi Mistrzyń. Wielkie mecze przed Ewą Pajor
Hiszpana zabraknie do końca bieżącego sezonu. To duże osłabienie dla zespołu Guardioli. Wychowanek Atletico Madryt od kilku lat był kluczową postacią drużyny. Teraz 53-letni trener stanie przed trudnym zadaniem. Będzie musiał zastąpić zawodnika, który stanowił trzon jego ekipy.
Warto wspomnieć, że do tej pory 2024 rok był bardzo udany dla Rodriego pod kątem sportowym. Wiosną ponownie sięgnął po mistrzostwo Anglii z "The Citizens", a następnie z reprezentacją Hiszpanii wywalczył mistrzostwo Europy. 28-latek odegrał istotną rolę w historycznym sukcesie. Po zakończeniu turnieju otrzymał nawet nagrodę MVP dla najlepszego piłkarza zmagań.
Kolejne spotkanie Manchester City rozegra w sobotę. Piłkarze trenera Guardioli zmierzą się na wyjeździe z Newcastle United.
Przejdź na Polsatsport.pl