Nieudany mecz polskiego bramkarza w Lidze Europy! Będzie chciał o nim szybko zapomnieć (WIDEO)
W spotkaniu pierwszej kolejki fazy ligowej Ligi Europy Tottenham pokonał Karabach Agdam 3:0. Cały mecz w bramce ekipy z Azerbejdżanu rozegrał Mateusz Kochalski. Polski golkiper nie zaliczy tego meczu do udanych, gdyż popełnił błędy przy dwóch straconych golach.
Londyńczycy wyszli na prowadzenie już w 12. minucie gry. Piłkę do siatki skierował Brennan Johnson. W tej sytuacji trudno jednak było mieć pretensje do Kochalskiego. Strzał Walijczyka był bardzo precyzyjny, a futbolówka wpadła do bramki przy samym słupku. Do przerwy "Spurs" prowadzili 1:0.
ZOBACZ TAKŻE: Zapadł wyrok! Kibic ukarany za rasistowskie okrzyki w stronę gwiazdy Realu
Koszmar Polaka rozpoczął się po zmianie stron. W 52. minucie źle wypiąstkował piłkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Wykorzystał to Pape Matar Sarr. Senegalczyk zdobył bramkę i podwyższył prowadzenie swojego zespołu. To nie był jednak koniec goli w północnym Londynie. Trafienie na 3:0 dla Tottenhamu padło w 68. minucie spotkania. Z dystansu uderzył Heung-Min Son. Piłkę po strzale Koreańczyka Kochalski odbił przed siebie. Na to liczył Dominic Solanke, który z bliskiej odległości posłał futbolówkę do siatki.
Mecz zakończył się wynikiem 3:0. Dla Polaka był to piąty występ w barwach azerskiego zespołu. Przypomijmy, że urodzony w Świdniku golkiper zasilił szeregi Karabachu latem tego roku. Wcześniej był zawodnikiem Stali Mielec. Dodajmy, że w czerwcu Kochalski uczestniczył w zgrupowaniu reprezentacji Polski przy okazji Euro 2024. 24-latek został powołany do kadry, by pomagać w treningach reszcie drużyny.
Przejdź na Polsatsport.pl