A jednak! To może być przełom w karierze Marcina Bułki
Jeszcze przed końcem okna transferowego sporo mówiło się o zainteresowaniu Marcinem Bułką ze strony kilku czołowych europejskich drużyn. Ostatecznie wątpliwości rozwiał sam bramkarz reprezentacji Polski, który postanowił, że zostanie w Nicei na najbliższy sezon. Okazuje się jednak, że jest to tylko tymczasowe rozwiązanie i po sezonie Bułka może opuścić Francję.
Marcin Bułka reprezentuje barwy OGC Nice od lipca 2022 roku. W koszulce francuskiej drużyny Polak zanotował 55 występów, w których aż 23 razy zachował czyste konto. 24-latek jest pewnym punktem swojego zespołu i pierwszym wyborem trenera Francesco Farioliego. Okazuje się jednak, że bramkarz reprezentacji Polski spędzi we francuskiej ekipie ostatni sezon.
ZOBACZ TAKŻE: Wielki powrót! Były trener Lecha Poznań poprowadzi zespół w Lidze Mistrzów
Zdaniem wielu europejskich dziennikarzy to właśnie Marcin Bułka, a nie Gianluigi Donnaruma był najlepszym bramkarzem poprzedniego sezonu francuskiej ekstraklasy. Polak kilkukrotnie w pojedynkę ratował punkty swojej drużynie, która ostatecznie zakończyła zmagania w Ligue 1 na wysokim piątym miejscu.
Po zakończeniu sezonu, we francuskich i polskich mediach sporo pisało się o zainteresowaniu Bułką przez czołowe europejskie marki w tym AC Milan i FC Barcelonę. Ostatecznie Polak zdecydował się pozostać w klubie na kolejny sezon. Zdaniem gazety "L'Equipe" taki stan rzeczy nie potrwa długo.
Jak donoszą francuscy dziennikarze, Bułka dogra do końca sezon 2024/25 a po jego zakończeniu opuści Lazurowe Wybrzeże. Zdaniem lokalnej prasy, rozmowy z władzami klubu dotyczące przedłużenia wygasającej w 2026 roku umowy, zakończyły się fiaskiem. Obie strony zgodziły się na to, aby Bułka w przyszłym roku odszedł do innego klubu. Dzięki temu francuski zespół zarobiłby na sprzedaży Polaka kilkadziesiąt milionów Euro. Na dziś jest jednak za wcześnie na to, aby zastanawiać się jaki kierunek obierze polski golkiper.
Przejdź na Polsatsport.pl