Zaatakował piłą mechaniczną. Znany bramkarz skazany!
Nieco starszym kibicom futbolu nie trzeba przedstawiać sylwetki Jensa Lehmanna. Były bramkarz m.in. Borussii Dortmund oraz Arsenalu przez wiele lat należał do ścisłej światowej czołówki. Po zakończeniu kariery zszedł na bakier z prawem. Niedawno zapadł prawomocny wyrok sądu w sprawie jego ataku piłą mechaniczną oraz innych wykroczeń.
Do zdarzenia doszło w lipcu 2022 roku, kiedy Lehmann wtargnął na posesję sąsiada i przy użyciu piły mechanicznej zdemolował mu garaż. Powód? Obiekt zasłaniał mu widok na jezioro. To był główny powód problemów z prawem byłego reprezentanta Niemiec, ale poza tym został on również oskarżony o unikanie opłat lotniskowych i obrażenie policjantów.
Po wielu miesiącach zbierania dowodów i procesowania, w grudniu ubiegłego roku Lehmann został uznany za winnego wszystkich zarzucanych mu czynów. Nałożono na niego grzywnę 420 tysięcy euro. 54-latek postanowił odwołać się do wyższej instancji, co okazało się dobrą decyzją. Po ponownym przenalizowaniu sprawy, sąd zmniejszył kwotę grzywny do 135 tysięcy euro.
Jak zapewnia prawnik Lehmanna, jego klient jest świadomy popełnionych wykroczeń i doszedł już do porozumienia ze swoim sąsiadem.
ZOBACZ TAKŻE: Wyróżnia ich determinacja i celne oko. Najstarsi piłkarze Ligi Europy, którzy zdobyli niejednego gola
Lehmann to jeden z najlepszych bramkarzy na świecie swojego pokolenia. W barwach Borussii Dortmund sięgnął po triumf w Bundeslidze. Wydaje się, że szczyt jego kariery nastąpił po transferze do Arsenalu, z którym wygrał Premier League w pamiętnym sezonie 2003/2004, kiedy "Kanonierzy" okazali się niepokonani. Dwa lata później zagrał w finale Ligi Mistrzów przeciwko Barcelonie, ale w pierwszej połowie za przewinienie poza polem karnym otrzymał czerwoną kartkę, a jego zespół ostatecznie przegrał 1:2.
Niemiec przez lata rywalizował o miejsce w bramce reprezentacji ze słynnym Oliverem Kahnem, który w 2002 roku był pierwszym wyborem selekcjonera Rudiego Vollera. Lehman był rezerwowym i mógł cieszyć się ze srebra na mundialu w Korei Południowej i Japonii. Cztery lata później obaj doświadczeni golkiperzy zamienili się rolami. Pod wodzą Jurgena Klinsmanna niemiecki zespół sięgnął po brąz. Lehman wystąpił również dwa lata później na Euro 2008, przegrywając w finale z Hiszpanią 0:1.
Co ciekawe, krnąbrny golkiper oficjalnie karierę zakończył w 2010 roku, aby niespełna rok później podpisać umowę z... Arsenalem. Było to spowodowane kontuzjami dwóch podstawowych bramkarzy w ekipie Arsene'a Wengera - Wojciecha Szczęsnego i Łukasza Fabiańskiego. Niespełna 42-letni Lehmann wystąpił wówczas w jednym meczu Premier League.
Przejdź na Polsatsport.pl