Marek Magiera: Najpiękniejsze miejsce do gry w siatkówkę
Za nami mecz o Superpuchar Polski siatkarzy. Po niezwykle emocjonującym spotkaniu Aluron CMC Warta Zawiercie pokonała Jastrzębski Węgiel 3:2. Jednym z najbardziej uśmiechniętych zawodników po meczu był Jurij Gladyr, dziś siatkarz klubu z Zawiercia, który przez ostatnich kilka lat jako gracz Jastrzębia nie miał szczęścia do wygrywania pucharów…
Wszystko odbyło się w Katowicach. W Spodku – miejscu legendarnym dla naszej siatkówki, miejscu, gdzie siatkówka zawsze wygląda inspirująco niezależnie od rangi rozgrywanego meczu. Pamiętamy finały mistrzostw świata, mecze reprezentacji w Lidze Światowej, były też towarzyskie spotkania, jak choćby taki mało oczywisty, rozegrany przed mistrzostwami świata w 2014 w ramach akcji „Kocham Siatkę’ pomiędzy półamatorskim zespołem Czarnych Katowice i FC Barceloną, który obejrzało ponad 12 tysięcy dzieci uczęszczających do szkół na Śląsku i w Zagłębiu.
ZOBACZ TAKŻE: Wilfredo Leon wyszedł w pierwszym składzie i błysnął! Bogdanka LUK lepsza od Barkomu
Katowicki Spodek niedawno skończył 50 lat! Miałem przyjemność uczestniczyć w obchodach tego pięknego jubileuszu i wziąć udział w panelu dyskusyjnym poświęconym wydarzeniom sportowym, które miały miejsce w tej legendarnej arenie, którą kibice siatkówki nazywają mekką. I słusznie. To jest prawdziwa świątynia polskiej siatkówki!
Pamiętam, że zostałem poproszony o wytypowanie tylko jednego wydarzenia sportowego, które miało miejsce w Spodku i na stałe zapisało się w mojej pamięci. Trzeba przyznać, że było ich całkiem sporo i wybór tego jednego jedynego wcale nie był taki prosty, a niemal każde z nich kojarzyło mi się właśnie ze Spodkiem. Fakt faktem, ceremonia i mecz otwarcia wspomnianego wcześniej siatkarskiego mundialu 2014 na Stadionie Narodowym była niczego sobie, ale ostatecznie postawiłem na finał mistrzostw świata i nasz zwycięski bój z Brazylią podczas tego turnieju.
W Polsce mamy wiele przestronnych i wspaniałych obiektów sportowych, ale Spodek jest jeden jedyny. To historia, wspomnienia i wzruszenia, które wylały solidny fundament pod historię nie tylko tego miejsca, ale polskiego sportu w ogóle.
To tutaj swoje największe triumfy święcili polscy zapaśnicy z Andrzejem Supronem na czele, to tutaj koszykarki reprezentacji Polski pod wodzą Tomasza Herkta wywalczyły mistrzostwo Europy, to tutaj nasi siatkarze zostali mistrzami świata, to tutaj nasi hokeiści w legendarnym meczu pokonali Związek Radziecki.
Nie ma co ukrywać, ale nie ma najmniejszych szans, aby w krótkiej notce opisać to wszystko, co w katowickim Spodku wydarzyło się na przestrzeni ostatnich ponad pięćdziesięciu lat. Nie ma też szans, aby oddać choć cząstkę emocji, które towarzyszyły kibicom podczas tych wszystkich imprez.
Jedno się tylko nie zmienia i jest cały czas fantastyczne niezależnie od rangi wydarzenia. To oczywiście atmosfera. Dlatego też zaraz po meczu o Superpuchar siatkarzy pozwoliłem sobie w mediach społecznościowych na refleksję, że Spodek jest piękny a podczas siatkarskich zmagań najpiękniejszy.