Fani tenisa czekali na te wieści. W końcu zabrała głos
Naomi Osaka musiała poddać mecz z Coco Gauff w turnieju WTA w Pekinie. Fani od razu zaczęli zastanawiać się, co stało się byłej liderce światowego rankingu. Osaka wydała już krótkie oświadczenie na ten temat.
Japonka skreczowała po dwóch setach rywalizacji z Amerykanką przy stanie 1:1. Osaka była blisko zwycięstwa, ale kiedy prowadziła 4:3 w drugiej partii, przegrała trzy gemy z rzędu. Następnie nie była w stanie kontynuować spotkania.
Zobacz także: O tym geście Coco Gauff mówi cały świat. Zrobiła to po kreczu rywalki (WIDEO)
Pierwsze doniesienia dotyczyły bólu pleców, na który zawodniczka skarżyła się już w pierwszym secie. Osaka zabrała głos na ten temat w jednym ze wpisów na instagramowym "Threads".
- Chciałam tylko powiedzieć, że jestem niezwykle wdzięczna i szczęśliwa, że grałam w Pekinie. Czuję zatem, że jestem winna małą historię związaną z tym dniem. Uszkodziłam plecy na wcześniejszym treningu i szczerze mówiąc, nie byłam pewna, czy w ogóle będę mogła grać. Chciałam po prostu spróbować, ale niestety, w trakcie meczu sytuacja stopniowo się pogarszała. Było całkowicie warto - napisała.
Gauff w ćwierćfinale zmierzy się z Ukrainką Juliją Starodubcewą.
Wszystkie liderki rankingu WTA w historii. Wymienisz je wszystkie?