Prawnik Sinnera wziął sprawy w swoje ręce. Jasny komunikat dla WADA. Co dalej?

Karol PłatekTenis
Prawnik Sinnera wziął sprawy w swoje ręce. Jasny komunikat dla WADA. Co dalej?
fot. PAP
WADA domaga się ukarania Jannika Sinnera

W ubiegłą sobotę Światowa Agencja Antydopingowa (WADA) poinformowała, że złożyła odwołanie do Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu w Lozannie. Przypomnijmy, że odwołanie dotyczy decyzji uniewinniającej Włocha od zarzutów o stosowanie dopingu. Sprawa nabiera tempa, a niektóre media piszą nawet o możliwej dyskwalifikacji Włocha. Tymczasem głos zabrał prawnik sportowca.

Sprawa Jannika Sinnera rozpoczęła się w marcu 2024 roku. To wtedy w organizmie lidera rankingu ATP i świeżo upieczonego triumfatora Australian Open wykryto śladowe ilości klostobelu. Jest to środek poprawiający wydolność i znajdujący się na liście zakazanych w zawodowym sporcie. Sprawa została wówczas ukryta przed światem, a w toku śledztwa wykazano, że Włoch nie działał umyślnie. Wina spadła na członków sztabu, którzy w ostatnim czasie zostali wyrzuceni z zespołu przez samego Sinnera. 

 

ZOBACZ TAKŻE: Szok we Francji, złodzieje włamali się na korty Rolanda Garrosa. Wielkie straty

 

Oburzenia decyzją Międzynarodowej Agencji Integralności Tenisa (ITIA) nie kryła WADA. Zdaniem Światowej Agencji Antydopingowej, całe postępowanie i sama decyzja ITIA nie była zgodna z ogólnie przyjętymi przepisami. Dowodem na to może być choćby przykład Simony Halep. W organizmie Rumunki również wykryto niedozwolone substancje i, mimo, że jak sama przyznała, nie stosowała ich umyślnie, została zawieszona na cztery lata. Czy Włoch jest więc nietykalny? 

 

W opinii WADY Sinner powinien zostać ukarany minimum roczną dyskwalifikacją. Oburzenia działaniami ze strony Światowej Agencji Antydopingowej nie kryje sam Włoch, który w ostatnich dniach skomentował działania organizacji. 

 

- Czuję zaskoczenie i jestem rozczarowany. Trzykrotnie byłem przesłuchiwany w tej sprawie. Za każdym razem kończyło się to dla mnie pozytywnym skutkiem. Może chcą się upewnić, czy na pewno wszystkie procedury zostały zachowane - skomentował Sinner. 

 

W podobnym tonie brzmi prawnik lidera rankingu, który w rozmowie z "La Gazzetta dello Sport, przyznał, że jest zaskoczony odwołaniem WADY. 

 

- Zarówno ITIA, jak i włoski organ antydopingowy, zaakceptowały wyrok. Rozumiem, że takie sprawy powinny zostać wnikliwie zbadane. Integralność sportu powinna zostać zachowana. Za to kochamy tenis. Trudno jednak zrozumieć, co WADA chce osiągnąć, prosząc trzech innych sędziów o zapoznanie się po raz kolejny z tymi samymi faktami i dokumentacją. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że WADA ma pełne prawo do podjęcia takich działań, odwołanie się było w zasięgu jej możliwości i wiemy, jak skomplikowana jest praca związana z monitorowaniem dopingu i uczciwości świata sportu. Mimo wszystko uważamy, że odwołanie było naprawdę niepotrzebne - podsumował prawnik Włocha. 

 

Decyzja WADA o odwołaniu się oznacza, że sprawa może potrwać miesiące. Nie wiadomo, jak całe zamieszanie wpłynie na dyspozycję lidera rankingu ATP.

Przejdź na Polsatsport.pl

PolsatSport.pl w wersji na telefony z systemem Android i iOS!

Najnowsze informacje i wiadomości na bieżąco, gdziekolwiek jesteś.

Przeczytaj koniecznie